O decyzji prezesa Jarosława Kaczyńskiego, szef Komitetu Wykonawczego PiS poinformował na Facebooku.
Pan Poseł @girzynski decyzją Prezesa @pisorgpl Jarosława Kaczyńskiego został w dniu dzisiejszym zawieszony w prawach członka @pisorgpl. Zasady obowiązują wszystkich. #wieszwięcej
— Krzysztof Sobolewski 🇵🇱100PL🇵🇱 (@AC_Sobol) January 26, 2021
Według portalu "Nowości Dziennik Toruński" część niemedycznych pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika miała zostać zaszczepiona przeciw koronawirusowi.
"Według nieoficjalnych informacji, wśród zaszczepionych w poniedziałek (w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Ciechocinku) miał się znaleźć poseł Prawa i Sprawiedliwości i jednocześnie pracownik naukowy UMK, Zbigniew Girzyński".
czytamy w artykule, który pojawił się na portalu we wtorek.
Portal zacytował również posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, który odmówił komentarza i skierował dziennikarzy do rektora UMK.
AKTUALIZACJA:
Po decyzji o zawieszeniu, Zbigniew Girzyński opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie. Poinformował w nim, że 22 grudnia dostał tak jak inni pracownicy UMK list od rektora uczelni. Dotyczył on możliwości objęcia pracowników uczelni szczepieniami przeciwko COVID-19.
"W związku z możliwością objęcia pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu szczepieniami przeciwko COVID-19 osoby zainteresowane mogą zgłosić chęć zaszczepienia się za pośrednictwem formularza w terminie do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00. […]Uwaga! W tym samym terminie, tj. do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00 należy dostarczyć do portierni Rektoratu wydrukowane i podpisane oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Dotyczy to wszystkich zainteresowanych szczepieniem".
- miał brzmieć cytowany przez Girzyńskiego fragment listu.
"O tym, że dopełniłem tych formalności i zgłosiłem się, poinformowałem w mediach społecznościowych, zachęcając także innych do takiej postawy. Następnie postępowałem, jak inni pracownicy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zgodnie w informacjami przekazywanymi przez mojego pracodawcę, jakim jest Uniwersytet oraz zgodnie z wytycznymi z Ministerstwa Zdrowia przekazywanymi mi (podobnie jak innym) za pośrednictwem portalu: pacjent.gov.pl na moje internetowe konto pacjenta. Tam otrzymałem stosowne skierowanie oraz termin i miejsce szczepienia wystawione przez Ministerstwo Zdrowia".
- napisał Girzyński.
Dodał, że nikogo o żadne pierwszeństwo w kolejce nie prosił i w swojej ocenie nie zaszczepił się poza kolejnością.
"Postąpiłem od A do Z - zgodnie z obowiązującym mnie prawem i w myśl zaleceń władz uczelni, która jest moim podstawowym miejscem pracy. Podzielam opinię sformułowaną przez pana posła Krzysztofa Sobolewskiego, że +zasady obowiązują wszystkich+. Obowiązywać powinny zwłaszcza tych, którzy je ustanawiają. Ja jedynie zgodnie z nimi postępowałem i postępować będę".
zakończył poseł PiS.
Szanowni Państwo W związku z informacjami jakie pojawiają się w przestrzeni publicznej informuję, że podobniej jak inni...
Opublikowany przez Prof. Zbigniew Girzyński Wtorek, 26 stycznia 2021
Rzecznik prasowy UMK Marcin Czyżniewski nie potwierdził informacji o szczepieniu Girzyńskiego.
Nie wiem, czy poseł Girzyński się zaszczepił. Wiem, że miał do tego prawo na mocy rozporządzania ministra zdrowia z 14 stycznia. Dotyczyło ono szczepienia pracowników uniwersytetu.
- podkreślił w rozmowie z Czyżniewski.
Przyznał, że już w grudniu na UMK prowadzone były zapisy chętnych na szczepienia. Wówczas zdaniem Czyżniewskiego możliwe było zgłoszenie wszystkich osób pracujących na uczelni, a chętnych było 1100. Po zmianie przepisów - 14 stycznia - tę grupę zmniejszono do wykładowców akademickich.