10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Sakiewicz ponownie skazany w procesie, który wytoczył Kramek. Kapuściński: To skandal

- Sąd powinien przesłuchać pozwanego i świadków, a nie skazywać Tomka Sakiewicza za wyimaginowane oskarżenia Kramka. Warto przypomnieć, że za te sprawy, o których pisała "Gazeta Polska", Kramek jest teraz ścigany przez prokuraturę - ocenił szef klubów "Gazety Polskiej" Ryszard Kapuściński w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

Ryszard Kapuscinski Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Sąd pierwszej instancji skazał ponownie redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasza Sakiewicza w procesie wytoczonym mu przez męża Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog, Bartosza Kramka. Sąd rejonowy ponownie nie przesłuchał ani Tomasza Sakiewicza, ani świadków. Przesłuchany został jednak Bartosz Kramek. Mecenas Lew Mirski zapowiedział już odwołanie w tej sprawie. 

Niezrozumiała działania sądu

Wyrok sądu skomentował w rozmowie z portalem Niezalezna.pl prezes klubów "Gazety Polskiej" Ryszard Kapuściński. - To wielki skandal, że sąd nie przesłuchał pozwanego i świadków - ocenił.

- Chciałbym zwrócić uwagę na to, że pan Kramek dopatrzył się w tej okładce, że jest finansowany przez Rosję i Niemcy. To ja bym chciał przypomnieć panu Kramkowi, że ustalono, że do jego Fundacji Otwarty Dialog należy firma SILK ROAD, która wpłacała pieniądze do fundacji, a otrzymywała je of firm wirtualnych, które były zarejestrowane na Seszelach i w Panamie. Z tego co ustaliła Prokuratura Regionalna w Lublinie, chodzi o 1 300 000 dolarów i 64 tysiące euro, więc finansowanie Fundacji Otwarty Dialog przez obcy kapitał jest faktem

- podkreślił. 

Śledztwo ws. Fundacji Otwarty Dialog

- Dlatego sąd powinien przesłuchać pozwanego i świadków, a nie skazywać Tomka Sakiewicza za wyimaginowane oskarżenia Kramka. Warto przypomnieć, że za te sprawy, o których pisała "Gazeta Polska", Kramek jest teraz ścigany przez prokuraturę 

- dodał Ryszard Kapuściński. 

W sprawie Fundacji Otwarty Dialog prokuratura prowadzi śledztwo. - Bartosz K. usłyszy zarzuty poświadczenia nieprawdy, co do wykonania przez spółkę usług konsultingowych w 46 fakturach VAT wystawionych na rzecz 11 zagranicznych przedsiębiorców, na łączną kwotę około 5,3 mln zł, a także ukrycia przestępczego pochodzenia tych środków finansowych poprzez ich przelanie m.in. na rzecz Fundacji Otwarty Dialog oraz innych ustalonych podmiotów. Zarzuty obejmują działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - informował w czerwcu  rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie Karol Blajerski. 

 



Źródło: Niezalezna.pl

Adrian Siwek