Podczas zamieszek trwających od środy we Francji zdewastowano 250 oddziałów banków, co najmniej tuzin centrów handlowych, około 200 dużych sklepów detalicznych, 250 sklepów tytoniowych, a także liczne sklepy z ubraniami i odzieżą sportową czy dystrybutorów fast foodów – podał w sobotę minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire.
Minister Le Maire obiecał wsparcie państwa dla zniszczonych sklepów i punktów usługowych polegające na redukcji podatków i składek na ubezpieczenie społeczne oraz szybkich wypłatach odszkodowań z ubezpieczeń.
These are the consequences of importing third world countries.
— Real Mac Report (@RealMacReport) July 1, 2023
France🇫🇷 has fallen. pic.twitter.com/HNPdWQQCL2
Le Maire nazwał rozruchy „niewybaczalnymi” i potwierdził swoje pragnienie przywrócenia porządku. „Nie ma narodu bez porządku” – podkreślił minister.
Historic buildings in France that survived bombardment in WW2 can not survive the cultural “enrichment” of open borders.
— Benny Johnson (@bennyjohnson) July 1, 2023
Tells you everything you need to know. pic.twitter.com/Qh1YKGRkpT
Powiedział, że jest za wcześnie, aby oszacować straty z powodu trwających od wtorku zamieszek w całym kraju. Cały czas spływają informacje o nowych stratach, pożarach i zniszczeniach. Ostatniej nocy podczas zamieszek spalony został ratusz w Persan. W Lens została splądrowana księgarnia. W Lorraine spłonęła mediateka i restauracje sieci McDonald's, w Pontoise obrzucono fajerwerkami i zdewastowano merostwo.
This isn’t Syria, Iraq or Afghanistan. This is France where 9% of the population has brought down entire cities!
— Sakarie A. Daad🌍 (@SakarieAhmet) July 1, 2023
Where are CNN & BBC now?#FranceRiots #franceViolence #FranceProtest #Marseille #Immigration #Francia #Francja #FranceHasFallen #Fransa #RiotsFrance #Islamophobia pic.twitter.com/Cq54eFvyVo