Przez media społecznościowe przetacza się fala "bananowych" zdjęć i filmów, mających stanowić odpowiedź na zdjęcie z ekspozycji Muzeum Narodowego w Warszawie kontrowersyjnych prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry. Teraz głos w tej sprawie zabrał prof. Jerzy Miziołek, dyrektor MN. - Misją Muzeum jest prezentowanie różnorodnych kierunków i postaw artystycznych, co w sytuacji bardzo ograniczonych warunków lokalowych powoduje, iż muszą następować kreatywne zmiany - stwierdził. Zapowiedział też, że prace Kozyry i Natalii LL "będą eksponowane do dnia rozpoczęcia prac rearanżacyjnych".
W oświadczeniu przesłanym dzisiaj Polskiej Agencji Prasowej prof. Miziołek przypomniał, że Galeria Sztuki XX i XXI Wieku w MN "w obecnym kształcie istnieje od przeszło sześciu lat".
"Mając na uwadze fakt, że ogromna liczba wybitnych dzieł sztuki, zwłaszcza polskiej, znajduje się w magazynach, w jednym z punktów programu funkcjonowania MNW, przedłożonego w listopadzie 2018 r. w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zobowiązałem się do wprowadzenia koncepcji wymiany dzieł eksponowanych w Galerii Sztuki XX i XXI Wieku co pół roku, aby zapoznać publiczność z bogatymi zbiorami sztuki nowoczesnej MNW"
- wyjaśnił.
Dodał, że "w ścisłej współpracy z pracownikami MNW, zajmującymi się sztuką współczesną, wypracowano koncepcję pokazu pt. 'Widoczne Niewidoczne. Pokaz malarstwa XX w. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie'".
"Spośród kilku tysięcy dzieł sztuki wyselekcjonowanych zostało prawie 150 obiektów, głównie XX-wiecznego malarstwa polskiego, które w czerwcu br. zostaną udostępnione publiczności w przestrzeni dotychczasowej Galerii"
- napisał dyrektor MNW.
Według Miziołka, zmiany zachodzące w tej przestrzeni to "realizacja podjętych zobowiązań i nowa, bardziej dynamiczna wizja funkcjonowania instytucji, a nie deprecjonowanie zbiorów MNW czy ich cenzurowanie".
"Dobrze jest mi znane miejsce prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry w polskiej sztuce. Misją MNW jest prezentowanie różnorodnych kierunków i postaw artystycznych, co w sytuacji bardzo ograniczonych warunków lokalowych powoduje, iż muszą następować kreatywne zmiany. Z respektem należnym każdemu obiektowi muzealnemu zarówno te prace, jak i inne, trafią na pewien czas do magazynu, by ustąpić miejsca innym"
- podkreślił.
Dyrektor MNW podkreślił, że jego wypowiedź, cytowana w mediach, została opublikowana bez autoryzacji.
"W sprawie reorganizacji Galerii Sztuki XX i XXI Wieku nie byłem wzywany do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a wszystkie decyzje podjąłem osobiście, po konsultacjach ze specjalistami zajmujących się sztuką XX i XXI wieku. W związku z zaistniałą sytuacją podjąłem decyzję o dalszym eksponowaniu ww. dzieł do dnia rozpoczęcia prac rearanżacyjnych"
- poinformował.
Z Muzeum Narodowego w piątek zniknęły prace polskich artystek Natalii LL i Katarzyny Kozyry przedstawiające między innymi nagą kobietę, która w ostentacyjny sposób je banana. Natychmiast odezwali się oburzeni celebryci oraz niektórzy politycy opozycji, zamieszczając w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy, na których jedzą banany.
W związku z decyzją o usunięciu prac artystek z Muzeum Narodowego na Facebooku została założona grupa "Jedzenie Bananów pod Muzeum Narodowym". W poniedziałek - w geście "przeciwko cenzurze" - jak napisano na stronie wydarzenia, osoby zgromadzone pod muzeum mają jeść banany. Również na 2 maja zaplanowano wydarzenie pn. "Narodowe Jedzenie Bananów".