Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Eurokraci znów o praworządności w Polsce. Zalewska: To haniebne, że zaplanowano debatę na 3 maja

- Ta rytualna debata, która toczy się od 2017 r., mogła odbyć się wczoraj, mogła odbyć się jutro czy w czwartek, ponieważ toczy sie sesja PE. To zostało zaplanowane przez cieszącą się z tego wydarzenia PO - tak dzisiejszą debatę nt. praworządności w Polsce i na Węgrzech komentowała w TVP Info europosłanka PiS, Anna Zalewska.

Autor: md

Dziś w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca stanu praworządności w Polsce i na Węgrzech. W ocenie europosła PiS Adama Bielana organizowanie w Parlamencie Europejski debaty przeciwko Polsce w dniu święta narodowego jest szczególną perfidią.

Reklama

- To kolejna bezsensowna debata – powiedział Bielan.

W jego ocenie dowodzi ona, że politycy polskiej opozycji, sfrustrowani kolejnymi porażkami w demokratycznych wyborach, nie potrafią się wznieść się ponad swoje partyjne interesy nawet w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. 

Brudziński: Nawet lewica nie chciała przyjść

Europoseł PiS Joachim Brudziński, komentując debatę, powiedział, że zaczyna ona przypominać brazylijską telenowelę, a kolejne debaty o Polsce nie interesują już nawet samych inicjatorów.

- Najjlepiej rangę tej debaty pokazuje poziom zainteresowania za strony nawet najbardziej oszalałej z nienawiści do Polski części europarlamentarzystów lewicy

 – stwierdził Brudziński i dodał, że „ona nie była nawet w stanie zdobyć się na wysiłek, aby na tę debatę przyjść i jej wysłuchać”.

W ocenie wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości jest charakterystyczne, że na sali byli licznie zgromadzeni reprezentanci, jego zdaniem, współczesnej Targowicy, z których inicjatywy miała miejsce debata.

- Sam poziom argumentów używanych przez przedstawicieli największych grup w Parlamencie Europejskim, czyli Europejskiej Partii Ludowej czy socjaldemokratów, pokazuje, że ich oczadziały antypolską retoryką umysł, nie jest w stanie zmienić nawet agresja Putina na Ukrainę

– uważa Brudziński.

Zalewska: To rytualna debata toczona od 2017 r.

Europosłanka Anna Zalewska oceniła, że jest to szczególnie "haniebne", gdyż debata była zaplanowana na 3 maja.

- Ta rytualna debata, która toczy się od 2017 r., mogła odbyć się wczoraj, mogła odbyć się jutro czy w czwartek, ponieważ toczy sie sesja PE. To zostało zaplanowane przez cieszącą się z tego wydarzenia PO, bo to jej posłowie robili zdjęcia i relacjonowali debatę. Padały słowa i zarzuty, które znamy, fake newsy, które dawno zostały wyjaśnione - powiedziała w TVP Info.

 

 

Autor: md

Źródło: pap, TVP Info, niezalezna.pl
Reklama