"W ramach ćwiczeń z balonu wypełnionego helem zrzucono ulotki w języku polskim i niemieckim. Ze względu na wietrzną pogodę część z nich mogła przemieścić się na terytorium Polski – w tym na obszar województwa lubuskiego" - napisano w komunikacie na oficjalnej stronie urzędu wojewódzkiego.
Jeśli celem nie miała być Polska, to zadać należy pytanie, czemu treść ulotek została napisana po polsku. Albo raczej próbowano napisać ją w naszym języku, bo błędów ortograficznych i składniowych jest co niemiara.
Na opublikowanym zdjęciu ulotki znajduje się niebieski trójkąt oraz treść jasno określająca ich nadawcę. Zresztą, zacytujemy całą treść:
"Probna ulotka Bundeswehry ktora zostala rozprowadzona przez balon bez zalogi napelniony gazem Helium. Za jej pomoca cwiczy Bundeswehr zastac mieszkancow w cieszko dostepnych terenach.
Jesli zostanie ta ulotka znaleziono prosimy o informacje w ktorym miejscu pod nadole podany adres. Prosimy takze o informacje jaki symbol jest na ulotce zeby nam ulatwic analyse naszej pracy.
Z uwagi na ochrone środowiska prosimy o wrzucenie ulotki do najblizszego kosza. Dzienkujemy za wspolprace! Bundeswehr".
Poniżej podano adres w miejscowości Mayen.
Co należy zrobić z taką nietypową przesyłką?
Co zrobić, gdy znajdziesz taką ulotkę? Zachowaj spokój, zapoznaj się z jej treścią, jeśli chcesz, prześlij informację o miejscu znalezienia na podany w ulotce adres e-mail
– podpowiada Lubuski Urząd Wojewódzki.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            