Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Dziś w Sejmie znów gorący dzień. Oto, co chce przeforsować PiS w ordynacji wyborczej

Pozostawienie JOW-ów w gminach do 20 tys. mieszkańców oraz uprawnień rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich do ustalania okręgów wyborczych. A także wydłużenie kadencji w samorządach do 5 lat - to poprawki PiS do swojego projektu ordynacji wyborczej. Totalna opozycja i tak zapowiada totalny sprzeciw.

Projekt wprowadza zmiany w Kodeksie wyborczym, a także w ustawach: o samorządzie gminnym, samorządzie powiatowym i o samorządzie województwa.

Reklama

Na dzisiejszej porannej konferencji prasowej posłowie PiS poinformowali o pozostawieniu w projekcie ordynacji wyborczej jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach do 20 tys. mieszkańców (nie będzie ich w większych gminach) oraz pozostawieniu uprawnienia rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich do ustalania okręgów wyborczych. PiS zaproponował też wydłużenie kadencji w samorządach do 5 lat.

Komisja nadzwyczajna, która zajmowała się projektem przez tydzień, pozytywnie zaopiniowała wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Zgodnie z nową propozycją ograniczenie możliwości kandydowania na wójta, burmistrza i prezydenta miasta ma nie dotyczyć wyborów na wójta, burmistrza i prezydenta miasta "przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy". Ograniczenie ma też zostać umieszczone w innym artykule Kodeksu wyborczego - określającym negatywne przesłanki dotyczące biernego prawa wyborczego.

Przewidziano też, że kandydat na wójta będzie mógł startować tylko do rady tej gminy, gdzie kandyduje na wójta.

Pozytywnie zaopiniowana została również propozycja zniesienia możliwości dwudniowych wyborów.

Większość komisji przegłosowała zniesienie głosowania korespondencyjnego. Wykreślenia tego zapisu chciała opozycja, wskazując, że brak takiej możliwości utrudni oddanie głosu zwłaszcza osobom niepełnosprawnym. Poseł Łukasz Schreiber (PiS) zapewnił, że główną intencją wprowadzenia tej zmiany to zapobieżenie możliwościom dokonywania fałszerstw wyborczych.

Posłowie opowiedzieli się też za zmianami w sposobie wyboru Państwowej Komisji Wyborczej.

Według projektu siedmiu na dziewięciu członków PKW będzie powoływał Sejm; dwie pozostałe osoby to sędziowie wskazani przez Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny. Obecnie w skład PKW wchodzą sędziowie delegowani przez Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny.

Szef KBW będzie powoływany przez PKW na okres 7 lat, spośród kandydatów zgłoszonych przez prezydenta, Sejm oraz Senat. Obecnie szef Krajowego Biura Wyborczego jest powoływany i odwoływany przez PKW na wniosek jej przewodniczącego. Zgodnie z projektem PiS, prezydent, Sejm oraz Senat będą mogli zgłosić jednego kandydata na to stanowisko.

Kadencja członków PKW wskazanych przez Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny ma wynosić 9 lat, natomiast kadencja osób powołanych w Sejmie ma odpowiadać kadencji Sejmu, przy czym ich członkostwo w PKW ma wygasać z mocy prawa po upływie 150 dni od dnia wyborów do Sejmu. Przepisy dotyczące PKW mają wejść w życie dzień po dniu wyborów parlamentarnych 2019 r. i tego dnia ma wygasnąć kadencja obecnej PKW.

W projekcie zmieniono także definicje znaku "x" na karcie wyborczej. Mają to być "co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki". O wykreślenie tego zapisu bezskutecznie apelowali posłowie PO, Nowoczesnej, PSL i Kukiz'15.

Zgodnie z projektem, transmitowany w internecie będzie zapis z lokalu wyborczego w dniu głosowania od chwili podjęcia przez obwodową komisję wyborczą czynności poprzedzających rozpoczęcie głosowania (m.in., sprawdzenie urny, spisu wyborców) aż do czasu podpisania przez komisję protokołu. Materiały zawierające transmitowany lub zarejestrowany przebieg czynności, będą dokumentami z wyborów i będą przechowywane przez 2 lata lub na wniosek uprawnionych podmiotów do 5 lat.

Komisja nadzwyczajna opowiedziała się też za obowiązkowym budżetem obywatelskim w miastach na prawach powiatu. Według projektu, wysokość budżetu obywatelskiego wynosi co najmniej 0,5 proc. wydatków gminy będącej miastem na prawach powiatu zawartych w ostatnim przedłożonym sprawozdaniu z wykonania budżetu.

Z udziału w pracach komisji nadzwyczajnej, "w związku z powtarzającymi się zarzutami o fałszowanie wyborów" zrezygnowała Państwowa Komisja Wyborcza. Szef PKW Wojciech Hermeliński zadeklarował później, że przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej będą brali udział w pracach nad zmianami w Kodeksie wyborczym "w dalszych częściach etapu legislacyjnego, najprawdopodobniej w Senacie".

Reklama