Policjanci zatrzymali 18-latka podejrzanego o oszustwa metodą "na policjanta" - poinformował st. sierż. Rafał Markiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Dodał, że mężczyzna został zatrzymany, gdy przyszedł odebrać od 90-letniej mieszkanki Lesznowoli (Mazowieckie) 35 tysięcy złotych.
Jak poinformował st. sierż. Rafał Markiewicz do zdarzenia doszło kilka dni temu.
Zaczęło się od tego, że do 90-latki z Lesznowoli zatelefonował mężczyzna podający się za policjanta. Przekonywał, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą na terenie gminy i potrzebuje pomocy
- powiedział dodając, że ta pomoc miała polegać na przekazaniu gotówki, dzięki czemu "policjanci" będą mogli zatrzymać przestępców.
Wskazał, że kobieta nie dała się oszukać. "Natychmiast po zakończeniu podejrzanej rozmowy, poinformowała o wszystkim swojego syna, który powiadomił prawdziwych policjantów" - wyjawił.
Dzielnicowy z Lesznowoli po uzyskaniu informacji na temat dziwnego rozmówcy, natychmiast nawiązał kontakt z 90-latką i przekazał kobiecie wskazówki jak ma rozmawiać z oszustem, gdyby ponownie zadzwonił. Podczas następnej rozmowy telefonicznej z oszustem 90-latka usłyszała przez telefon, gdzie i kiedy ma przekazać kwotę 35 tysięcy złotych
- tłumaczył.
Do zatrzymania 18-letniego mężczyzny doszło w momencie, gdy przyszedł w umówione miejsce odebrać pieniądze. "Fałszywy 'policjant' próbował ratować się ucieczką, ale policjanci nie dali się zaskoczyć i zatrzymali mężczyznę" - podał.
Zaznaczył, że śledczy udowodnili 18-latkowi inne próby oszustwa na kwotę 135 tysięcy złotych, do których doszło w Lesznowoli w ciągu ostatnich kilku dni. Mężczyzna usłyszał łącznie cztery zarzuty usiłowania oszustwa.
Decyzją sądu 18-latek został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Za zarzucany mu czyn może grozić do 8 lat więzienia.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie
- dodał.