GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Dyskusja o "armii europejskiej". Fotyga: Przez lata nie powstała żadna misja, bo nie chciano drażnić Rosji

- Mówi się obecnie o wzmocnieniu europejskiego filara NATO. W połączeniu z podejmowaniem decyzji większością kwalifikowaną to może być szalenie niebezpieczne. to może być narzucenie kontynentowi priorytetów obronnych, które są dalekie od naszych, od wschodniej flanki NATO - powiedziała podczas konwencji PiS europoseł Anna Fotyga.

Anna Fotyga
Anna Fotyga
screenshot - YT/Prawo i Sprawiedliwość

W ramach konwencji PiS "Wolni Polacy wobec zmian traktatowych w UE" odbywa się panel „Bezpieczeństwo w perspektywie geopolitycznej. Narodowe czy federalne? Plany tworzenia armii europejskiej a bezpieczeństwo Polski”.

Jedna z panelistek, europoseł PiS, Anna Fotyga, wskazała, że Polska jest członkiem "największej i najbardziej skutecznej organizacji obronnej świata - NATO".

- W ramach NATO jesteśmy bardzo wiarygodnym sojusznikiem. Rzeczywiście - po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, najsilniejsze armie NATO znajdują się poza UE - to armia brytyjska, turecka. Po to stwarzano NATO, by budować sojusz euroatlantycki, który chroni przestrzeń europejską. Działania na forum UE podejmowane nie są od deklaracji polityków, ale od roku 1993, gdy wymyślono grupy bojowe. Chociaż powstały narodowe i wielonarodowe grupy, nie sprawdziły się, ze względu na to, że armie, siły obronne państw UE były zbyt słabe. Tak naprawdę chodzi tutaj o narzędzie pogłębionej integracji europejskiej i unijnego podejmowania decyzji - powiedziała Fotyga.

Dodała, że mówi się obecnie o "wzmocnieniu europejskiego filara NATO".

- W połączeniu z podejmowaniem decyzji większością kwalifikowaną to może być szalenie niebezpieczne. to może być narzucenie kontynentowi priorytetów obronnych, które są dalekie od naszych, od wschodniej flanki NATO. Do tej pory nie powstała żadna misja CSDP (Common Security and Defence Policy), która miała chronić na długo przed inwazją Rosji na Ukrainę, terytoria naszych sojuszników, państw stowarzyszonych, jak Ukraina czy Gruzja. Żadna taka misja nie powstała, bo państwa członkowskie nie chciały drażnić Rosji

– wskazała Anna Fotyga.

Przywołała cytat z niedawnego sejmowej expose szefa MSZ, Radosława Sikorskiego, który mówił o "legionie europejskim".

- Kojarzy się to z pomysłem rekrutowania przybyszów, dla których wartości europejskie, wartości świata chrześcijańskiego są bardzo dalekie. Myślę, że trzeba się bronić, ale my zawsze byliśmy przeciwni większościowemu decydowaniu w kwestii obrony i spraw zagranicznych - wskazała.

 



Źródło: niezalezna.pl

dm