Ryszard Petru w Radiu Zet był pytany, czy spełniłby żądania protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych. Odpowiedział, że rozwiązaniem w tej sprawie może być przekazanie części pieniędzy z programu "500 plus" na rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi.
Jako Nowoczesna i ja, jako Ryszard Petru, zgłaszaliśmy wniosek o to, aby osoby bogate nie otrzymywały "500 plus" – mówił.
Tłumaczył, że takich osób jest ok. "750 tysięcy".
Jeżeli byśmy to przeliczyli, to jest 4,5 miliarda oszczędności – dodał.
Jego zdaniem "z tych pieniędzy można sfinansować świadczenia, których domagają się rodzice osób niepełnosprawnych, zamiast wymyślać >>daninę solidarnościową<<, czyli szczuć jedną grupę przeciwko drugiej".
Proponuję, aby rząd wprowadził poprawkę, która mówi, że osoby zamożne" 500 plus" nie otrzymują - czyli bierzemy pod uwagę te osoby, które są w drugiej grupie podatkowej – mówił były lider Nowoczesnej.
Według niego "można zrobić jedną ustawą w ciągu 24 godzin".
Naprawdę to nie jest trudne - szczególnie, że te kwestie były wielokrotnie poruszane i taki instrument Ministerstwo Pracy i pan premier Morawiecki ma – uważa Petru.
Przypomnijmy, że jeszcze przed wejściem w życie programu "Rodzina 500 plus" Ryszard Petru był jednym z jego naczelnych krytyków. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym, żeby pobierać pieniądze ze świadczenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Petru twierdził, że bogaci nie powinni brać „500+”. Sam jednak weźmie