Politycy opozycji chcą do Prawa i Sprawiedliwości? Adam Bielan uchyla rąbka tajemnicy. - Mogę powiedzieć że w tej chwili liczba chętnych jest znacznie większa niż liczba miejsc - powiedział w radiowej Trójce wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Zdradził również, że chętni do transferu są także politycy... Platformy Obywatelskiej.
Wicemarszałek Senatu w radiowej Trójce zdradził kulisy transferów między partiami. Okazuje się, że do PiS chce się przyłączyć tylu parlamentarzystów, że nie ma dla nich już miejsca.
- Każda partia ma swoje warunki przyjmowania, rozpatrywania kandydatów na członków. W przypadku aktywnych parlamentarzystów oczywiście decyzje podejmują też władze klubu, mamy wspólny klub wszystkich trzech partii. Mogę powiedzieć że w tej chwili liczba chętnych jest znacznie większa niż liczba miejsc - przyznał Bielan.
Wicemarszałek mówił też, że nie ma castingu do partii, bo życiorysy polityków są znane.
- Nie ma castingu, ale życiorysy parlamentarzystów są powszechnie znane i większość posłów jest znana ze swojej aktywności politycznej już od jakiegoś czasu, więc stosunkowo łatwo można prześledzić ich dotychczasową działalność, podjąć decyzję - podkreślił Bielan.
Przyznał też, że z wszystkich partii znajdą się kandydaci, którzy chcą zasilić szeregi PiS, ale większość decyzji będzie odmowna.
- Ze wszystkich (partii są chętni - przyp.red.), z Platformy też. Nie chcę przybliżać charakterystyk tych kandydatów, bo nie chcę nikomu zaszkodzić. W wielu przypadkach decyzja będzie odmowna - zdradził wicemarszałek Senatu.