Na fasadzie budynku Narodowego Starego Teatru w Krakowie zawisła tęczowa flaga. Ten sam symbol pojawił się w maju przed Radiem Kraków, a związany z Platformą Obywatelską Aleksander Miszalski objął patronatem Marsz Równości środowisk LGBT.
Klapa Marszu Równości
Pomimo tych wszystkich zabiegów promocyjnych wydarzenie zaplanowane na 17 maja można chyba określić jako frekwencyjną klapę.
Kraków zablokowany przez demonstracje LGBT. Więcej policji niż aktywistów. Demonstracja pod patronatem prezydenta Miszalskiego PO i współorganizowana przez miejski teatr
- napisał na platformie X redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i prezes TV Republika Tomasz Sakiewicz.
Kraków zablokowany przez demonstracje LGBT. Więcej policji niż aktywistów. Demonstracja pod patronatem prezydenta Miszalskiego PO i współorganizowana przez miejski teatr pic.twitter.com/w9tClJLC1O
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) May 17, 2025
Marsz równości znalazł się również w centrum uwagi mediów społecznościowych Krakowa, ale wystarczy spojrzeć na komentarze pod postem, by zauważyć, że fakt ten raczej nie spodobał się mieszkańcom. "Dramat i wstyd dla Krakowa, miasta Królów Polski" - komentuje wydarzenie jedna z internautek.
Dramat i wstyd dla Krakowa, miasta Królów Polski. 😪
— Justyna Gs (@JustynaGs) May 17, 2025
"Helikoptery, Policja, Straż Miejska, etc. Bo ludzie którzy akurat z powodu innej orientacji seksualnej, udowadniają, że jednak są wolni i równi. I właśnie z tego powodu, że jakiś chłop sztyletuje drugiego, wstrzymano ruch na alejach. Co mnie to interesuje?" - czytamy w innym wpisie.
Helikoptery, Policja, Straż Miejska, etc. Bo ludzie którzy akurat z powodu innej orientacji seksualnej, udowadniają, że jednak są wolni i równi.
— WZB (@wzbezprawiem) May 17, 2025
I właśnie z tego powodu, że jakiś chłop sztyletuje drugiego, wstrzymano ruch na alejach.
Co mnie to interesuje?