Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czy Platforma zaakceptuje reguły kampanii? Sakiewicz: wszystkie niedozwolone chwyty zostaną zastosowane

- Jeśli politycy PO będą widzieć, że przegrywają te wybory, to stwierdzą pewnie, że te reguły są niejasne oraz mieli w związku z tym słabsze szanse. Tutaj wszystkie chwyty są z ich strony - nie tyle dozwolone, bo one nie są dozwolone - ale zostaną zastosowane - powiedział Tomasz Sakiewicz, rozważając możliwe scenariusze przebiegu kampanii wyborczej, po ogłoszeniu przez Marszałek Sejmu daty wyborów prezydenckich.

Tomasz Sakiewicz
Tomasz Sakiewicz
tvp.info/screenshot

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła dziś datę wyborów prezydenckich na dzień 28 czerwca 2020 roku, a Państwowa Komisja Wyborcza pozytywnie zaopiniowała kalendarz wyborczy.

Niedługo moje postanowienie ws. zarządzenia wyborów prezydenckich zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw i ruszy kampania wyborcza. Chciałabym, żeby to była uczciwa rywalizacja

– podała Elżbieta Witek.

Kalendarz wyborczy, stanowiący załącznik do postanowienia marszałek Sejmu w sprawie zarządzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, określa dni, w których upływają terminy wykonania poszczególnych czynności wyborczych. Głosowanie odbędzie się metodą mieszaną - w lokalach wyborczych i korespondencyjnie.

Decyzję Marszałek Sejmu, a także możliwe scenariusze przebiegu kampanii wyborczej, komentował dziś "na gorąco" redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.

Odpowiadając na pytanie, czy opozycja, biorąc udział w wyborach, tym samym zaakceptuje reguły, wedle których ma przebiegać kampania wyborcza, Sakiewicz ocenił, że "jeśli oni [Platforma Obywatelska-red.] będą widzieć, że przegrywają te wybory, to stwierdzą pewnie, że te reguły są niejasne" oraz mieli w związku z tym "słabsze szanse". - Tutaj wszystkie chwyty są z ich strony - nie tyle dozwolone, bo one nie są dozwolone - ale zostaną zastosowane - powiedział publicysta.

- Nie łudźmy się, opozycja walczy o życie. Jeżeli Rafał Trzaskowski by jakimś cudem wygrał wybory, to pewnie wiele reform zostałoby zastopowanych, bardzo ciężko byłoby w Polsce, ale pewnie rząd PiS-u by przetrwał i cała formacja przetrwa

- ocenił Tomasz Sakiewicz.

- Jeżeli Rafał Trzaskowski przegra wybory, to moim zdaniem, Platforma Obywatelska "zwija manatki" i coś powstanie w jej miejsce. Pamiętajmy, że Platforma Obywatelska nie jest partią samodzielną

- dodał. Publicysta wskazał na powiązania tego ugrupowania z licznym i grupami wpływów "zarówno polskimi, jak i zagranicznymi", które nie będą "wiecznie inwestować w nieudaczników, którzy przegrywają".

- To nie jest formacja ideowa, bo idea może "trzymać" ludzi latami i nawet jeżeli się przegrywa, ale te idee się broni, to takie partie przetrwają. Stąd PiS potrafił przetrwać 8 lat, mimo tego, że nie był u władzy, ale Platforma tak skonstruowana nie jest. Zupełnie inne były przyczyny jej powołania i ona musi teraz wygrać, żeby istnieć

- mówił naczelny "Gazety Polskiej".

Nawiązując do przypadku Kidawy-Bońskiej, która "jednocześnie bojkotowała wybory i w nich startowała", publicysta wskazał, że wedle jego wiedzy, Kidawa "do dzisiejszego dnia nie łożyła oświadczenia o wycofaniu się z wyborów". - Pewnie będzie musiała to zrobić, ale formalnie chyba dalej jest zarejestrowana - zauważył.

- Być może złoży je dopiero jak Rafał Trzaskowski uzbiera te 100 tys. podpisów, a tu mają problem, bo nie wiedzą, czy te podpisy, które zebrali do tej pory nielegalnie zostaną uznane

- wskazał dziennikarz.

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory prezydenckie 2020 #Tomasz Sakiewicz

Przemysław Obłuski