Czy Jarosław Zieliński zostanie szefem resortu edukacji? Odpowiedź padła w programie K. Gójskiej
Nie odnoszę się do spekulacji, ale jestem wdzięczny dziennikarzom, że przypomnieli ważny dla mnie etap mojej publicznej biografii, kiedy zajmowałem się edukacją, oświatą. Dzisiaj jednak zajmuję się sprawami bezpieczeństwa i o tym chciałbym rozmawiać, a spekulacje zostawmy spekulantom - wyjaśnił w rozmowie z Katarzyną Gójską w programie "W Punkt" w Telewizji Republika Jarosław Zieliński.
Media spekulują, że jeśli minister edukacji narodowej Anna Zalewska dostanie się do europarlamentu, na stanowisku szefa resortu edukacji zastąpi ją obecny wiceszef MSWiA, Jarosław Zieliński, który w przeszłości był wiceministrem edukacji narodowej.
Nie odnoszę się do spekulacji, ale jestem wdzięczny dziennikarzom, że przypomnieli ważny dla mnie etap mojej publicznej biografii, kiedy zajmowałem się edukacją, oświatą. Dzisiaj jednak zajmuję się sprawami bezpieczeństwa i o tym chciałbym rozmawiać, a spekulacje zostawmy spekulantom
- wyjaśnił w rozmowie z Katarzyną Gójską w programie "W Punkt" Jarosław Zieliński.
Komendant Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Tomasz Miłkowski złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska po wcześniejszych ustaleniach z szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim. Tomasz Miłkowski zrezygnował ze stanowiska ze względów osobistych.
Chcę podziękować za materiał, który został pokazany na początku programu, który przypomniał pewne ważne zdarzenia z poprzednich lat, jeśli chodzi o historię BOR i za opinie, które pani redaktor tam wyraziła
- powiedział wiceszef MSWiA zwracając się do Katarzyny Gójskiej.
Ci ludzie, były szef BOR, który został awansowany po katastrofie Smoleńskiej, powinien milczeć, tak samo powinni milczeć posłowie PO, bo oni to wszystko utrzymywali i podtrzymywali. Przez wiele lat nie było absolutnie żadnych właściwych procedur, jeśli chodzi o BOR. NIK badała procedury w 2012 roku które miały obowiązywać a których nie było, warto sięgnąć do tego materiału, który jest bardzo druzgocący dla BOR. Większej tragedii, niż ta, która zdarzyła się w Smoleńsku nie było, a posłowie PO powinni milczeć
- mówił wiceminister.
Jarosław Zieliński podkreślił, że w jego ocenie problemów takich jak były, już nie ma.
Wcześniej ciągle odchodzili funkcjonariusze, teraz pierwszy raz od lat służba przekroczyła 2 tys. funkcjonariuszy. (...) Nie bagatelizujemy żadnego zdarzenia drogowego, ani innego, ale tych zdarzeń jest mniej niż za czasów BOR, za czasów PO-PSL było ich więcej, ale nie były tak nagłaśniane
- wyjaśnił.
Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że "w dymisji komendanta SOP nie ma żadnego drugiego dna".
Samochody SOP, wcześniej BOR, przemierzają setki kilometrów dziennie, są nieustanne szkolenia kierowców. Tylko kilku kierowców z ponad 115 ma staż 3-letni, pozostali są dużo bardziej doświadczeni. (...) Na osiedlu nie było żadnego zdarzenia i SOP wydało w tej sprawie oświadczenie, to fake news
- mówił wiceminister o rzekomym zdarzeniu na osiedlu premiera Mateusz Morawieckiego.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
