Lider Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej na targu w Puławach odniósł się do kwestii dopłat do ogrzewania dla gospodarstw domowych. W imieniu Nowej Lewicy i partii Razem zażądał od premiera i rządu rozszerzenia programu dopłat.
Udzielenie wsparcia tylko osobom opalającym węglem ocenił jako niesprawiedliwe.
Chcą progu dochodowego
Według lidera Lewicy, przy dopłatach powinien zostać wprowadzony próg dochodowy.
Zdaniem Czarzastego osoby, które wcześniej były namawiane do wymiany pieców i korzystania z ekologicznej energii, dziś nie mają wsparcia.
Stwierdził, że gwarantem bezpieczeństwa finansowego, socjalnego polskiej rodziny w przyszłości będzie polska Lewica.
Uczestniczący w konferencji szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski przypomniał, że spotkanie w Puławach to kolejny przystanek wakacyjnej trasy "Bezpieczna Rodzina", podczas której Lewica prezentuje swój program.
Morawiecki: będzie sprawiedliwie
Polska rodzina - zdaniem Gawkowskiego - ma się źle, a poczucie bezpieczeństwa gwarantują jej rozwiązania przedstawiane przez Lewicę: 20 proc. podwyżki dla nauczycieli, urzędników i pracowników ochrony zdrowia, ustawowe zmniejszenie rat kredytów hipotecznych, zamrożenie wskaźnika WIBOR, wsparcie dla seniorów, dodatek grzewczy, niższe ceny za energię elektryczną.
Wyraził przekonanie, że Lewica po wyborach w 2023 r. będzie współrządzić i zostanie "gwarantem i bezpiecznikiem nowej władzy".
"Do czwartku ma być gotowy projekt ustawy z różnymi mechanizmami wsparcia dla ogrzewających się innymi niż węgiel źródłami ciepła" - oświadczył we wtorek premier Mateusz Morawiecki. "Mechanizm ma być w najwyższym możliwym stopniu sprawiedliwy" - dodał.
"Różne surowce podrożały w różnym stopniu. Dlatego ten mechanizm, nad którym zastanawiała się Rada Ministrów, musi w najwyższym stopniu sprawiedliwie odzwierciedlać te zwyżki"
- powiedział premier po posiedzeniu rządu. Jak dodał, zlecił ministerstwu klimatu przygotowanie odpowiednich przepisów, w tym mechanizmu, który będzie starał się uwzględniać kilka zmiennych, obok wzrostu cen surowców.
Jak zaznaczył szef rządu, poprosił, "aby do czwartku ta ustawa znalazła ostateczny kształt". Dodał, że szacowany koszt, jaki miałby ponieść budżet to ok. 10-12 mld zł.
Premier stwierdził, że Rada Ministrów dyskutowała np. mechanizmu obniżenia VAT na nośniki ciepła. Ale jak zaznaczył, "chcemy podejść w sposób w miarę sprawiedliwy, to jeśli obniżymy VAT na wszystkie te paliwa, to możemy w różny sposób potraktować różne gospodarstwa".
"Kryzysem musimy się podzielić przede wszystkim z firmami. Jakaś podwyżka dotknie gospodarstwa domowe, ale dużą część tej podwyżki muszą pokryć firmy energetyczne, bogate lub względnie bogate nie mogą pozostać nietknięte kryzysem, tak aby wpływ na gospodarstwa domowe był jak najmniejszy"
- oświadczył Mateusz Morawiecki.