Senat w zeszłym tygodniu odrzucił w całości nowelizację ustaw sądowych rozszerzających odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów. O dalszym losie nowelizacji ma zdecydować w czwartkowym głosowaniu Sejm. Jeśli posłowie odrzucą sprzeciw Senatu, nowela trafi na biurko prezydenta.
Wicepremier Gowin w radiowej Jedynce poinformował, że w czwartek posłowie PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski odrzucą weto senackie.
"Spodziewam się, że pan prezydent pod tą ustawą złoży podpis"
- stwierdził.
Podkreślił też, że Zjednoczona Prawica jest gotowa do systemowych zmian w sądownictwie. Jako potrzebną ocenił inicjatywę Polskiej Akademii Nauk, by zorganizować sądowy okrągły stół z udziałem przeciwników i zwolenników nowelizacji ustaw sądowych.
"Dostałem zaproszenie i zamierzam je przyjąć. Kto pojawi się jeszcze z rządu i kancelarii prezydenta i kto zasiądzie z drugiej strony, to sprawa otwarta"
- mówił.
Zdradził też, że na spotkaniu zamierza przedstawić propozycje zmian systemowych.
"Chcę zwrócić uwagę na takie elementy, które nie dzieliłyby nas z politykami opozycji. Chociażby projekt zgłoszony kiedyś przez Pawła Kukiza wprowadzenia tzw. sędziów pokoju, którzy zajmowaliby się sprawami drobniejszymi. To jest jeden z ważnych elementów zmian systemowych, który możemy ponad podziałami - rząd, opozycja - wprowadzić. Wydaje mi się, że w pełni akceptowalne byłoby też spłaszczenie struktury sądów z trzech szczebli na dwa"
- oświadczył.
Dodał, że jako minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska miał taki plan, jednak nie zdążył go podjąć, bo został odwołany ze stanowiska.