- Mam nadzieję, że wyborcy wybiorą naszą "Piątkę", bo to dobra, ciekawa i merytoryczna oferta. "Piątka" Koalicji Europejskiej to pięć różnych partii "od Sasa do Lasa" - powiedział dziś w Polsat News premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przyznał, że kwestie personalne i planowana rekonstrukcja rządu będą omawiane w najbliższych tygodniach.
- Mam nadzieję, że wyborcy wybiorą naszą "Piątkę", bo to dobra, ciekawa i merytoryczna oferta. "Piątka" Koalicji Europejskiej to pięć różnych partii "od Sasa do Lasa"
- powiedział premier Morawiecki mówiąc o wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Premier @MorawieckiM w @PolsatNewsPL: #NowaPiątkaPiS jest dobrą, ciekawą i merytoryczną ofertą. #NowaArenaProgramowa
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 5 marca 2019
- Koalicja Europejska jest to trochę taka maszyna do losowania. wyborca głosuje np. na rolnika, ale może okazać się, że wylosuje kogoś, kto chce zlikwidować KRUS (...) To dziwna szkatułka z "losami do wyciągnięcia"
- stwierdził szef polskiego rządu, dodając, że kandydaci KE nie ukrywają, "że rozpierzchną się po różnych grupach w Parlamencie Europejskim".
Premier Morawiecki przyznał, że kwestie zmian personalnych i rekonstrukcji rządu w związku z kandydaturą części ministrów do Parlamentu Europejskiego będą omawiane w ciągu najbliższych tygodni.
Szef rządu nie ukrywał, że żałuje decyzji Joachima Brudzińskiego, ministra spraw wewnętrznych, który będzie kandydował do PE.
- Bardzo mi żal, bo fantastycznie współpracuje mi się z Joachimem Brudzińskim. Będzie jednak znaczącym wzmocnieniem naszego "dream team", bo w Europarlamencie trzeba walczyć o polskie interesy (...) o portfele Polaków, o dyrektywy, które będą służyły Polsce. (...) Dlatego wysyłamy tam mocną drużynę
- stwierdził premier Morawiecki.