Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co Kosiniak-Kamysz sądzi o zamieszaniu wokół LGBT?

Każdej osobie, bez względu na poglądy czy preferencje, należy okazywać szacunek – podkreślił lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaapelował do polityków, zwłaszcza innych kandydatów, o poszanowanie osób o odmiennym światopoglądzie.

Twitter/Władysław Kosiniak-Kamysz

Wyraził zarazem przekonanie, że spór wokół mniejszości seksualnych został stworzony przez polityków po to, by uniknąć „prawdziwych tematów”.

„Jeszcze raz wzywam wszystkich polityków, szczególnie kandydatów do tego, żeby każdemu człowiekowi - niezależnie od jego poglądów, światopoglądu, preferencji, jakichkolwiek działań, miejsca urodzenia – okazywali szacunek. Szacunek to jest podstawa funkcjonowania, nie tylko w życiu politycznym, ale w życiu społecznym. To jest podstawa naszego człowieczeństwa – dbanie o godność i okazywanie szacunku”

– powiedział Kosiniak-Kamysz w Częstochowie.

Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, będzie prezydentem, który zawsze będzie kierował się tymi zasadami.

Lider PSL ocenił, że spór dotyczący mniejszości seksualnych został „wygenerowany” przez polityków, którzy „chyba boją się prawdziwych tematów”. Jak ocenił, obóz rządzący, w tym prezydent Andrzej Duda, powinien informować, jaka jest sytuacja budżetu państwa, jak wyglądają finanse publiczne w dobie epidemii koronawirusa, czy w przyszłym roku zostanie wypłacona trzynasta emerytura oraz czy Polacy mają się obawiać kolejnych podwyżek cen za wywóz odpadów.

Kosiniak-Kamysz zapewnił, że jego nadrzędnym celem w polityce jest przywrócenie braterstwa, normalności i pojednania, „budowa mostów pojednania, a nie murów nienawiści”.

Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, będzie współpracował i szukał porozumienia z innymi ugrupowania oraz podpisywał i wspierał ustawy, które uzna za dobre.

Kandydat PSL ocenił, że trzeba pokonać kryzys polityczny i ustrojowy, w którym trudno o dialog w współpracę.

Drugi kryzys – mówił lider PSL – dotyczy gospodarki. Kandydat proponuje zwiększenie pożyczek z Funduszu Pracy, uproszczenie procedur, zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł oraz dobrowolne składki ZUS. Jak mówił, to rozwiązania nie tylko na czas kryzysu. Kolejny kryzys dotyczy służby zdrowia – mówił Kosiniak Kamysz, wskazując na zbyt mało personelu medycznego. Jego zdaniem trzeba postawić m.in. na skrócenie specjalizacji i otwieranie nowych kierunków medycznych w dawnych miastach wojewódzkich, oddłużenie szpitali i dofinansowanie służby zdrowia.

Kosiniak-Kamysz zadeklarował też, że będzie wspierał samorządy. Chce nowej ustawy o dochodach samorządów, która zwiększy środki i odda „zagrabione” w ostatnich latach kompetencje. Powtórzył, że subwencja oświatowa powinna w całości pokrywać wynagrodzenia nauczycieli, co poprawi sytuację samorządów. 

Podkreślił, że nie jest zwolennikiem obiecywanego przez część polityków powołania województwa częstochowskiego. Według prezesa PSL są to „bajki, które są opowiadane po to tylko, żeby wygrywać wybory”. Zamiast tego proponuje wzmacnianie subregionów, odtworzenie transportu publicznego w mniejszych miejscowościach – zamiast dużych inwestycji w rodzaju Centralnego Portu Komunikacyjnego - oraz utworzenie filii Kancelarii Prezydenta we wszystkich 49 miastach wojewódzkich sprzed reformy administracyjnej.

Jak przekonywał, Kancelaria kosztuje setki milionów złotych i powinna pomagać ludziom na miejscu, m.in. w sprawie wniosków o dofinansowanie unijne.

Polityk obiecał też wspieranie działkowców – będzie ich chronił przed wykupieniem działek i betonowaniem miast, i będzie chciał podwoić powierzchnię działek. Jak przekonywał, to dobry sposób na aktywne spędzanie czasu i zachowanie przestrzeni zielonych w miastach, co jest ważne zwłaszcza w dobie powtarzającej się od lat suszy.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

mch