Do nietypowej interwencji zostali wezwani policjanci z Wągrowca (wielkopolskie). Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna i prosił o pilną pomoc dla kolegi, który… przewrócił się na nóż. Upadek był tak niefortunny, że ostrze utkwiło w głowie 49-latka. W takim stanie pokrzywdzony trawił do szpitala. Świadków zdarzenia nie przesłuchano... wszyscy byli w stanie alkoholowego upojenia.
Jak poinformował oficer prasowy KPP w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński, do zdarzenia doszło minionej nocy.
W nocy ze środy na czwartek ok. godziny 1.20 na telefon alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który powiadomił dyspozytora, że jego kolega jest zraniony, a dokładniej, że się przewrócił i nóż utkwił mu w głowie.
- relacjonuje przebieg zdarzenia mł. asp. Zieliński.
Na miejsce wysłano patrol policji, który potwierdził zdarzenie. 49-letni mężczyzna miał wbite w głowę w okolicy oka kilkucentymetrowe ostrze scyzoryka. Szybko wezwano również załogę pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego na badania do szpitala.
Wstępnie ustalono, że mężczyzna przebywał w towarzystwie, z którym spożywał alkohol. Łącznie do KPP w Wągrowcu do dalszych wyjaśnień doprowadzono 5 osób - 2 kobiety i 3 mężczyzn. Z uwagi na stan upojenia alkoholowego, w jakim się znajdowały, na ten moment nie składały wyjaśnień.
- wyjaśnia oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane; ewentualne dalsze kroki w sprawie zostaną podjęte po przesłuchaniu zatrzymanych osób.