Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Cenckiewicz dalej na celowniku władzy. Kuriozalny wpis Dobrzyńskiego

Jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka - pisze o sytuacji Sławomira Cenckiewicza rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Jacek Dobrzyński. Szybko został wyprowadzony z błędu przez pełnomocnika szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. I nie tylko.

Dzień przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta RP, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wniosła skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroków WSA z dnia 17 czerwca br. w przedmiocie cofnięcia poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych Sławomira Cenckiewicza. Od tego czasu rozpowszechniana jest narracja, że Cenckiewicz został pozbawiony tychże poświadczeń, co miało być jednoznaczne ze spadkiem rangi Biura Bezpieczeństwa Narodowego (jednostki kierowanej przez historyka).

Pełnomocnicy szefa BBN-u czy Kancelaria Prezydenta konsekwentnie podnoszą, że to nieprawda, co wprost wynika z art. 152 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zgodnie z zapisem, "w razie uwzględnienia skargi na akt lub czynność, nie wywołują one skutków prawnych do chwili uprawomocnienia się wyroku, chyba że sąd postanowi inaczej".

Na koniec weekendu, do sprawy wraca rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Jacek Dobrzyński. Zamiast próby respektowania drogi sądowej, wskazuje na rzekomo nieograniczone kompetencje służb.

„W Polsce o tym kto ma dostęp do informacji niejawnych decyduje Krajowa Władza Bezpieczeństwa (tak jest we wszystkich państwach NATO), czyli ABW lub SKW. Ani wyrok sądu (zwłaszcza nieprawomocny), ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają”

- uważa Dobrzyński.

„Innymi słowy: jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka” - dorzuca.

Na wpis zareagował pełnomocnik Cenckiewicza, mec. Bartosz Lewandowski. „Słucham? Służby nie mają nieograniczonej władzy. Podlega ona kontroli sądu i właśnie sąd wojewódzki zmiażdżył argumentację z decyzji o odebraniu Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenia bezpieczeństwa” - kontruje.

"Funkcję krajowej władzy bezpieczeństwa w Polsce pełni tylko Szef ABW. A decyzje administracyjne w RP, nawet te wydawane przez służby, są zaskarżalne i wzruszalne na drodze sądowej" - dodaje Anna Szeląg z Instytutu Pamięci Narodowej.

„Czas wyruszyć w podróż do rzeczywistości bo PRL się skończył w tej materii w 1999” - odpowiada Dobrzyńskiemu płk Mariusz Kozłowski.

Były członek Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP Arkadiusz Puławski - odnosząc się do wpisu Dobrzyńskiego - załączył wymowną fotografię.

Źródło: niezalezna.pl, X