Była w rządzie PO-PSL, a teraz zeznaje o aferze VAT. "Zdawaliśmy sobie sprawę"
Przed sejmową komisją śledczą ds. VAT zeznaje dziś była wiceminister finansów Agnieszka Królikowska. Polityk oceniła, że w resorcie zdawano sobie sprawę z przestępczości powiązanej z aferą VAT-owską. Gdzie zatem działania w tej kwestii?
Z wyników kontroli wynikało, że przestępczość związana z paliwami miała charakter zorganizowany
- zeznała dziś b. wiceminister finansów Agnieszka Królikowska przed sejmową komisją śledczą ds. VAT. Jak dodała, efektem analiz była wielka akcja z 2014 r.
Oceniła, że główną przyczyną luki vatowskiej - jej zdaniem - była związana z tym przestępczość.
"Dla mnie to był problem poważny. Ja o tym mówiłam, wypowiadałam się też publicznie na ten temat i też na kierownictwie (resortu finansów – red.), też w rozmowach z moimi koleżankami, kolegami, współpracownikami z Ministerstwa Finansów"
- przyznała.
Dopytywana czy "kierownictwo resortu kwestionowało ten fakt" odparła, że "nie przypomina sobie kwestionowania". Dodała, że ówczesny minister finansów Mateusz Szczurek "bardzo interesował się" analizami dotyczącymi skali przestępczości vatowskiej.
Według niej luka vatowska była wówczas poważnym problemem "nie tylko z punktu widzenia wpływów do budżetu, ale również z punktu widzenia wpływu na uczciwą konkurencję".
Królikowska była w latach 2014–2015 wiceministrem w Ministerstwie Finansów, Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej, Generalnym Inspektorem Kontroli Skarbowej oraz pełnomocnikiem Rządu ds. zwalczania nieprawidłowości finansowych na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub Unii Europejskiej.
Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 r. Zgodnie z sejmową uchwałą, ma zbadać prawidłowość i legalność działań oraz występowanie zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
