Nie cichną echa dzisiejszej konwencji Roberta Biedronia. Politolodzy oceniają, że nowe ugrupowanie - Wiosna - odbierze przede wszystkim głosy Platformie Obywatelskiej oraz partiom lewicowym. - Bratobójcza bitwa na opozycji rozpoczęta - napisała dzisiaj na Twitterze rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek.
Dziś w Warszawie Robert Biedroń zainaugurował działalność swej partii o nazwie "Wiosna". Zapowiedział m.in. powołanie komisji sprawiedliwości i pojednania do rozliczenia tych, którzy łamali konstytucję, odpartyjnienie spółek skarbu państwa, likwidację Rady Mediów Narodowych, przygotowanie ustawy o jawności i zasadach wynagrodzeń w sektorze publicznych oraz wprowadzenie prawa do aborcji na żądanie do 12. tygodnia, a także zamknięcie kopalni węgla do 2035 r. czy stworzenie projektu ustawy o warunkach renegocjacji konkordatu.
Dzisiejsza konwencja i przedstawione na niej postulaty wywołały falę komentarzy ze strony polityków. Rzecznik PiS, Beata Mazurek, uznała, że została rozpoczęta "bratobójcza bitwa na opozycji".
- Po konwencji Biedronia: bratobójcza bitwa na opozycji rozpoczęta. Festiwal obietnic, pomijając ich treść - wszystko można obiecać. Słowa, słowa, słowa. Żeby być wiarygodnym trzeba pokazać konkrety. Spór światopoglądowy to nie propozycja. Dobra zmiana dla Polski to nie spór na światopogląd
- napisała Mazurek na Twitterze.
PO konwencji Biedronia: bratobójcza bitwa na opozycji rozpoczęta. Festiwal obietnic,pomijając ich treść-wszystko można obiecać słowa,słowa,słowa. Żeby być wiarygodnym trzeba pokazać konkrety.Spór światopoglądowy to nie propozycja.Dobra zmiana dla PL to nie spór na światopogląd.
— Beata Mazurek (@beatamk) 3 lutego 2019
W zbliżonym tonie brzmiał post zamieszczony przez Łukasza Schreibera, posła PiS, sekretarza stanu w Kancelarii Premiera.
Bitwa opozycji o miano skrajnej lewicy. R. Biedroń przedstawia pomysły przy których Zapatero wygląda na umiarkowanego socjalistę. PO-KO woli zamiast komunistycznych idei, postkomunistycznych działaczy - do 4 swoich posłów w PE z rodowodem PZPR dorzucili 3 kandydatów. Idą mocno...
— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) 3 lutego 2019
W istocie - trudno nie dostrzec wśród polityków opozycji krytycznych reakcji na tworzenie przez Roberta Biedronia partii politycznej. Szef klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska już wyszedł z propozycją, by partia Wiosna przyłącza się do szerokiej koalicji tworzonej pod egidą PO i jego zdaniem, Robert Biedroń "powinien poważnie przemyśleć tę ofertę".
Według szefa klubu PO-KO, podczas konwencji Biedronia padło dużo zapowiedzi i haseł "zebranych bez głębszej analizy".
- Widzę, że to jest formacja budowana tylko na Robercie i dla Roberta. Nie ma na zapleczu ludzi, którzy byliby znani ze swojego wielkiego dorobku poza nielicznymi przypadkami
- ocenił Neumanna. Jego zdaniem, partia Wiosna to "ruch jednej gwiazdy".
Zdaniem szefowej Nowoczesnej, Katarzyny Lubnauer, Biedroń dość jasno zakomunikował na niedzielnej konwencji, że nie jest zainteresowany współpracą z innymi partiami opozycyjnymi.
- Ktoś, kto mówi, że nie chce wojny polsko-polskiej, powinien chcieć rozmawiać z innymi partiami opozycyjnymi. Nie da się dzisiaj być poza polityką tak, jakby chciał Robert Biedroń wobec obecnej sytuacji politycznej w kraju
- mówiła Lubnauer. Ponadto szefowa N. uważa, że wśród propozycji Roberta Biedronia jest wiele postulatów znanych z programu Nowoczesnej.
Również politolodzy są zdania, że nowe ugrupowanie Roberta Biedronia w głównej mierze odbierze głosy Platformie Obywatelskiej.
- Rysuje się potencjał wyrazistej partii, z poparciem na poziomie 5-10 proc., która będzie odbierać wyborców przede wszystkim Platformie i partiom lewicowym. Ale też może przekonać do siebie tych wyborców, którzy gdzieś tam byli w tak zwanej poczekalni wyborców niezdecydowanych, niezadowolonych z obecnego systemu politycznego
- powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Norbert Maliszewski, politolog.
Prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego porównał projekt Biedronia do propozycji Ryszarda Petru i Janusza Palikota.
- Ryszard Petru odebrał część wyborców Platformie Obywatelskiej hasłami bardzo liberalnymi w wielu aspektach i liberalnym wizerunkiem, po czym ten elektorat utracił. I teraz w to miejsce próbuje wejść Robert Biedroń, tyle tylko, że zestaw haseł jest nieco skorygowany w stosunku do Ryszarda Petru
- stwierdził prof. Chwedoruk.
Pytany o najważniejsze jego zdaniem propozycje partii Biedronia, prof. Chwedoruk zwrócił uwagę przede wszystkim na antyklerykalizm, otwartość kulturową, indywidualizm czy mniejszości seksualne.
- To jest coś istotnego dla wąskiego kręgu wyborców, tych najbardziej liberalnych i integralnie liberalnych. Natomiast większość obywateli oczekuje od polityków przede wszystkim zajęcia się kwestiami gospodarki i polityki społecznej
- zaznaczył.
Michał Rachoń dziś w Polskim Radiu 24 w rozmowie z Łukaszem Warzechą zastanawiał się, czy antyklerykalne, a w praktyce wymierzone w religie postulaty proponowane przez Biedronia nie będą przeszkodą w dotarciu do mieszkańców mniejszych miast, dla których nowe ugrupowanie ma m.in. propozycję deglomeracji.
- To ryzykowne w małych miejscowościach w Polsce
- dodał Rachoń.