Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Białoruskie standardy i okrucieństwo". Politycy nie przebierają w słowach ws. akcji przeciw prezesowi PiS

- Obrzydliwe prowokacje wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego i wszystkie osoby, które straciły bliskich w Smoleńsku są gloryfikowane przez rządzących, a próby walki z tymi prowokacjami są karane. To białoruskie standardy i okrucieństwo - tak działania organów ścigania wobec Jarosława Kaczyńskiego ocenił szef klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Dziś portal rmf24.pl poinformował, że do Sejmu trafi wniosek o uchylenie parlamentarnego immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes PiS rzekomo ma być podejrzewany o popełnienie wykroczenia związanego z zabraniem wieńca szkalującego pamięć jego nieżyjącego brata, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Policja ustaliła wartość wieńca na 400 zł, choć zawiadamiający podał dwukrotnie wyższą kwotę, zapewne licząc, że czyn będzie uznany za przestępstwo.

Sytuacja jest szeroko komentowana przez polityków PiS.

"Obrzydliwe prowokacje wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego i wszystkie osoby, które straciły bliskich w Smoleńsku są gloryfikowane przez rządzących, a próby walki z tymi prowokacjami są karane. To białoruskie standardy i okrucieństwo"

- napisał Mariusz Błaszczak na platformie X.

"Kiedy nie ma chleba potrzebne są igrzyska" - taki komentarz zamieścił z kolei na platformie X Michał Dworczyk.

- To są te obrzydliwe afery PiS, jak rozumiem. Za usunięcie profanacji, Prezes Jarosław Kaczyński powinien dostać nagrodę. Przypominam, chodzi o wieniec z napisem "Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego" złożony przez bandę platformerskich oszołomów pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej

- ocenił Jacek Sasin.

- To tak jakby ktoś w miejscu pamięci Waszej najbliższej osoby wstawił napis kłamliwie oskarżający ją o morderstwo. Każdy by to zabrał. I zamiast karać prowokatorów, każde się ofiarę. I teraz policja i Ekipa Białoruska (ta od oddania Łukaszence Bialackiego i słynnego wjazdu do Wprost), która rządzi w NeoProkuraturze uznała, że wobec Grodzkiego (250 osób zeznało o łapówkach) skręcają sprawę i nie będzie wniosku o uchylenie immunitetu, a wobec PJK za kwiaty będzie - czytamy we wpisie europosła Patryka Jakiego.

- Od lat, regularnie, co miesiąc zakłócane są uroczystości mające upamiętnić ofiary największej katastrofy lotniczej w najnowszej historii Polski. Wpisuje się to w scenariusz Putina i jego sojuszników, by wokół tej tragedii nieustannie rozpalać negatywne emocje, a przy tym odwracać uwagę od rzeczywistych jej sprawców i osób odpowiedzialnych za śmierć naszej elity - wskazał Rafał Bochenek.

 



Źródło: niezalezna.pl

dm