Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zagrają Holokaustem? Europoseł Pons badając „Pegasusa” przesłucha kontrowersyjnych historyków

Europoseł Esteban Gonzalez Pons (Europejska Partia Ludowa) w ramach badania sprawy użycia systemu Pegasus w Polsce będzie przesłuchiwał szerokie grono osób. Jak ustalił red. Michał Rachoń, wśród nich będą Roman Giertych, Krzysztof Brejza, ale także liderki "Strajku Kobiet", przedstawiciele mediów sympatyzujących z Platformą Obywatelską oraz... kontrowersyjni historycy zarzucający Polsce odpowiedzialność za Holokaust. "W czasie kiedy niektóre środowiska żydowskie żądały, abyśmy płacili im odszkodowania za II wojnę światową, wychodzili różni pożyteczni idioci i twierdzili, że Polacy dokonywali również Holokaustu" - zauważył sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Andruszkiewicz.

Adam Andruszkiewicz, Michał Rachoń i Piotr Borys
Adam Andruszkiewicz, Michał Rachoń i Piotr Borys
printscreen TVP Info

Dzisiejsza rozmowa w studiu "Minęła 20" dotyczyła kontrowersji wokół systemu Pegasus, który trafiał do kolejnych państw po rozmowach ich przedstawicieli z byłym już premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Po tym, jak Netanjahu (rządził w latach 2009-2021) przegrał wybory, natychmiast rozpoczęto akcję przeciwko niemu. W powołanej komisji znajdowali się ministrowie Jair Lapid i Beni Ganz, którzy zasłynęli w Polsce z wypowiedzi atakujących nasz kraj i z domagania się wypłaty odszkodowań (reparacji wojennych) od Polski. To wówczas zaczęto również atak na polski rząd związany z systemem Pegasus.

W Polsce trwa dalej ożywiona dyskusja na ten temat, powoływane są komisje - senackie i być może sejmowa. Sprawa dotarła również do Europarlamentu, skąd poseł Esteban Gonzalez Pons wyruszyć ma na misję "zmiany władzy w Polsce".

- Pan prezydent Andrzej Duda i pan premier Mateusz Morawiecki rozmawiają z liderami światowymi o tym, jak zatrzymać imperializm rosyjski. Elitarni żołnierze amerykańscy i brytyjscy lądują na terenie polskiego państwa, żeby razem z nami bronić granicy, a w tym czasie Donald Tusk i środowiska związane z Europejską Partią Ludową próbują wykreować fałszywą aferę z Pegasusem, żeby pozbawić Polskę możliwości skutecznego działania na arenie międzynarodowej. Tu nie ma przypadku, to jest celowe działanie

- uważa minister Adam Andruszkiewicz.

Minister pytany był także o listę rozmówców europosła Ponsa, z którymi ma się on spotkać w ramach badania sprawy Pegasusa. Jak ujawnił Michał Rachoń, Esteban Gonzales Pons ma spotkać się w Polsce m.in. z Romanem Giertychem, Krzysztofem Brejzą, ale także przedstawicielami mediów - konkretnie wskazano nazwiska dziennikarzy Onetu, Gazety Wyborczej i Rzeczpospolitej, oraz liderkami "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet". O ile obecność polityków jest zrozumiała, poniekąd usprawiedliwić można media, tak ciężko logicznie wytłumaczyć co wśród "przesłuchiwanych" robić mają Barbara Engelking i Jan Grabowski. Przypomnijmy, są to historycy którzy są zwolennikami kontrowersyjnej tezy o odpowiedzialności Polski za Holokaust (twórcy książki "Dalej jest noc).

- Moim zdaniem chodzi o to, aby dostarczyć maksymalnej amunicji przeciwnikom polskiego rządu. Nazwiska tych historyków są związane z kłamstwami, które mają za zadanie obrzucić naród polski fałszywą odpowiedzialnością za Holokaust. Niejednokrotnie słyszeliśmy, w czasie kiedy niektóre środowiska żydowskie żądały, abyśmy płacili im odszkodowania za II wojnę światową, wychodzili różni pożyteczni idioci, twierdzili, że Polacy dokonywali również Holokaustu. To się wszystko dziwnym trafem zbiegało w czasie

- ocenił Andruszkiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVP Info

#Michał Rachoń #Adam Andruszkiewicz

Mateusz Tomaszewski