Hiszpański europoseł Europejskiej Partii Ludowej Esteban González Pons udzielił szokującego wywiadu serwisowi euractiv.pl. W rozmowie stwierdził, że eurodeputowani spróbują... pomóc Polakom zmienić władzę. Ta wypowiedź wywołała oburzenie polskich polityków.
Esteban González Pons ma pokierować w lutym misją Parlamentu Europejskiego w sprawie zbadania informacji na temat rzekomych podsłuchów przy pomocy Pegasusa. W rozmowie z Euractiv stwierdził, że celem misji będzie sprawdzenie, w jakim celu wykorzystywany był ten program. Przy okazji Hiszpan postanowił postraszyć Polaków.
- Chcemy jednak, aby Polacy wiedzieli, że działania polskiego rządu wymierzone w wolności i prawa będą miały konsekwencje finansowe - stwierdził, choć wcześniej przyznał, że "za wcześnie, aby mówić o konkretach".
Później było jeszcze ciekawiej. Polityk z Hiszpanii usiłował stwierdzić, że regularne zajmowanie się polskimi sprawami przez unijne instytucje to wyraz troski o Europę.
- To, co dzieje się na forum Unii Europejskiej w związku z działaniami polskich władz nie jest wymierzone w Polskę i jej społeczeństwo, ale dlatego, że tamtejsze władze łamią wspólne zasady. Zrobimy, to co w naszej mocy, ale nie możemy zrobić wszystkiego
- powiedział, po czym zdobył się na odrobinę szczerości:
Spróbujemy pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski.
Już więc wiadomo, jaki prawdziwy cel będzie miała misja europarlamentarzystów w Polsce. Słowa Gonzáleza Ponsa wywołały oburzenie polityków koalicji rządzącej.
Słyszałem, ze jakiś Gonzales Pons, który przyjedzie do Polski w misji PE, chce zmienić władzę w naszym kraju. To dobry przykład rozzuchwalenia byle jakich elit europejskich.
— Michał Wójcik🇵🇱 (@mwojcik_) January 23, 2022
Tak więc - zgodnie z deklaracją - Pan @gonzalezpons został wysłany do Polski z polityczną misją zmiany władzy w Polsce. Jest to kolejna jawna próba podważenia demokratycznego wyboru Polaków przez towarzyszy z Brukseli.
— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) January 24, 2022
"To kompromitacja Parlamentu Europejskiego" - wskazał z kolei wiceszef polskiego MSZ Paweł Jabłoński.
To kompromitacja Parlamentu Europejskiego.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) January 23, 2022
I poważne naruszenie zasady, zgodnie z którą unijni politycy nie ingerują w wewn. sprawy państw członkowskich.
Jeśli @EUparliament chce zachować w tej sprawie resztki wiarygodności, @gonzalezpons powinien zostać odwołany. [2/2]