W operacji na naszej granicy biorą udział żołnierze Specnazu. Białoruś z premedytacją zaostrza sytuację

Od rana na przejściu granicznym w Kuźnicy po stronie białoruskiej gromadzą się migranci. Przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy. Wszystko odbywa się pod nadzorem białoruskich służb. Polscy żołnierze są w gotowości.

Przemieszczenie migrantów z prowizorycznego obozu na przejście graniczne w Kuźnicy to zaplanowana operacja białoruskich służb. Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, akcja kierowana jest najprawdopodobniej z wozu dowodzenia, który znajduje się na tyłach byłego obozowiska migrantów.

Również Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz minister Koordynator ds. Służb Specjalnych Mariusz Kamiński podał na Twitterze, że budowa zapory na granicy rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Tymczasem okazuje się, że w dzisiejszej akcji na granicy  biorą udział... żołnierze białoruskiego specnazu.

Jak pisaliśmy wcześniej na naszych łamach w okolicy przejścia w Kuźnicy gromadziły się kolejne oddziały białoruskie. - To kontrolowana przez Białoruś eskalacja wydarzeń na granicy z Polską - podał wówczas Stanisław Żaryn.

- Trwa kryzys na granicy białorusko-polskiej. Białoruś celowo i z premedytacją zaostrza sytuację, organizuje kolejne prowokacje, a Rosja po cichu popierająca białoruskiego despotę wysyła coraz mocniejsze sygnały z ofertą pomocy dla zachodniej Europy - pisze teraz rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

 

 

Źródło: niezalezna.pl