W środę nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało na platformie X o poderwaniu polskich i sojuszniczych samolotów w związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej za wschodnią granicą Polski.
"W przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju"
– napisano w komunikacie.
❗️Uwaga, w przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju.
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) May 8, 2024
Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego… pic.twitter.com/QoJ3G0iT4f
Niespełna dwie godziny później DORSZ poinformowało, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".
"Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej"
– napisano.
Informujemy, że ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do… pic.twitter.com/HP0uqYMYSi
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) May 8, 2024