Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Europoseł Lewicy apeluje: Powinniśmy stworzyć w powietrzu zdemilitaryzowany pas Ukrainy graniczący z NATO

- Polska już dawno w porozumieniu z Ukrainą powinna objąć ochroną, czy strefą zakazu lotów kilkaset kilometrów graniczących z Polską, żeby ochronić terytorium Polski. My mamy prawo oczekiwać od partnerów NATO pomocy w takiej obronie i mamy prawo domagać się od Ukrainy zgody na zamknięcie kilkuset kilometrów - powiedział w programie "Polityczna kawa" Tomasza Sakiewicz europoseł Lewicy, Marek Balt.

Polityczna kawa
Polityczna kawa
screenshot - TV Republika

"24 marca br. o godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych dzisiejszej nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Celem wykonywanych uderzeń były miejscowości znajdujące się w zachodniej Ukrainie" - podało dzisiaj rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Dodano, że "obiekt wleciał w polską przestrzeń na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie) i przebywał w niej przez 39 sekund".

Incydent był tematem dyskusji w programie "Polityczna kawa" Tomasza Sakiewicz.

- W tych ostatnich latach, gdy widzimy, że narasta agresja reżimu Putina, nie tylko widoczna na wojnie, ale i w destabilizacji różnych części świata, choćby Afryki, mamy pełną świadomość tego, że musimy się zbroić, szykować na to, że może być kolejnym państwem narażonym na agresję. Kwatera Główna NATO podkreśla, że kolejnym celem ataku może być któreś z państw bałtyckich. Za naszych rządów robiliśmy wszystko, by wzmacniać polską armię - powiedziała Jadwiga Wiśniewska, europosłanka PiS.

Zwróciła uwagę, że Jarosław Kaczyński przygotował i przedstawił Sejmowi Ustawę o obronie Rzeczypospolitej, dającą podstawy do wzmocnienia i modernizacji polskiej armii.

- Ja jestem zaniepokojona tym, że w obliczu pełnoskalowej agresji Putina na Ukrainę, w Brukseli budzą się demony. Mówi się o zmianie traktów, o budowie armii europejskiej, zarządzanej z Berlina przez Brukselę. Procedura została uruchomiona. (...) Widzimy, że lata mijają od II wojny światowej, ale nie zmienia się istota brutalności rosyjskiego imperializmu, dlatego potrzebna jest silna armia, zarządzana odpowiedzialnie - dodała.

Tomasz Sakiewicz przypomniał, że obecna większość rządząca, gdy takie incydenty zdarzały się w czasie rządów PiS, wzywała do dymisji szefa MON.

Marek Balt stwierdził, że wszyscy powinni być mierzeni jedną miarą.

- Krytykowałem poprzedniego ministra obrony nie za to, że nie zareagował, ale za to, że dopóki rządził, to nie wprowadził działań, które by osłoniły polską granicę i polskie terytorium przed wpadającymi obiektami rosyjskimi. Mieliśmy przykład, kiedy Ukraińcy chcieli zestrzelić taką rakietę i rakieta spadła na terytorium Polski. Po takich przypadkach, kiedy znaleziono rosyjską rakietę pod Bydgoszczą, Polska już dawno w porozumieniu z Ukrainą powinna objąć ochroną, czy strefą zakazu lotów kilkaset kilometrów graniczących z Polską, żeby ochronić terytorium Polski. My mamy prawo oczekiwać od partnerów NATO pomocy w takiej obronie i mamy prawo domagać się od Ukrainy zgody na zamknięcie kilkuset kilometrów 

– powiedział Balt.

Prowadzący wskazał, że to może oznaczać, że będzie włączać się w wojnę na Ukrainę.

- Nie świadczy to o tym. Mam pretensję do obecnego ministra obrony narodowej, że nie podjął działań w celu ochrony polskiego terytorium, bo uważam, że już dawno powinniśmy móc zestrzeliwać niezidentyfikowane obiekty latając, które zagrażają terytorium Polski. Rosjanie nie informują nas, że coś będzie leciało, nie mają zgody i my mamy prawo zestrzelić taki obiekt, który zagraża Polsce i Polakom. Myślę, że Ukraińcy by się na to zgodzili. Kiedy Rosjanie latali nad terytorium Turcji, Erdogan kazał zestrzelić ich samolot. Jakoś III wojny światowej nie wywołało to, Rosjanie przestali latać nad terytorium Turcji. Nie uważam, żeby było to coś złego, mamy obowiązek bronić Polski i Polaków, nawet nad terytorium Ukrainy, jeśli Ukraina się na to zgodzi. To jest obowiązek szefa MON, obecnej koalicji. Wzywam do tego, abyśmy w porozumieniu z NATO, zrobili taki zdemilitaryzowany w powietrzu pas Ukrainy graniczący z państwami NATO, po to, żeby nie wywołać konfliktu - tłumaczył europoseł.

- Proszę sobie wyobrazić, że taka rakieta wpadnie, uderzy np. w centrum Rzeszowa, albo innego miasta, zabije kilkaset osób, to nie będzie groźniejsze, niż zestrzeliwanie takich rakiet, które zagrażają Polsce, nad terytorium Ukrainy - dodał.

Wiśniewska przypomniała, że PO oraz lewica w czasach poprzednich rządów PiS w latach 2005-2007 wyśmiewała i krytykowała PiS za zaawansowany projekt tarczy antyrakietowej, a po 2007 r. PO skasowała de facto ten projekt.

- Jesteśmy na krawędzi wielkiej wojny i działania musza być podejmowane w sposób rozważny. Będziemy mieli do czynienia z różnymi prowokacjami, żeby wciągnąć nas w konflikt - dodała.

 



Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

dm