Zespół badawczy biotechnologicznej spółki Biotts chce stworzyć nową, konkurencyjną względem dostępnych dziś na rynku postać leku przeciwcukrzycowego o zwiększonym profilu uwalniania. Podstawą pomysłu - jak informuje MFiPR - jest użycie innowacyjnego nośnika przezskórnego opracowanego przez wrocławskich naukowców. Umożliwia on podanie leku bez naruszania ciągłości powłok skórnych. Dzięki tej technologii terapia pacjentów z cukrzycą typu 2 ma być bardziej bezpieczna niż dotychczas. Innowacyjna postać leku może w przyszłości pomóc niektórym pacjentom chorującym na choroby towarzyszące, takie jak wrzody żołądka, zastąpić tabletki, których chorzy na cukrzycę przyjmują nawet kilkanaście dziennie.
"Badania i rozwój produktów leczniczych, w tym opracowywanie nowych postaci leków oraz nośników dla leków, nie tylko Polska uznaje za swój priorytet"
- mówi cytowana w informacji minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak. Zaznacza, że cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną, i - zgodnie z przewidywaniami ekspertów - za 20 lat będziemy mieć w skali globalnej już ponad 640 mln chorych.
"Dlatego trzeba działać szybko i korzystając także z Funduszy Europejskich, poszukiwać nowoczesnych leków oraz technologii, które pozwolą nam wygrać z tą poważną, przewlekłą i kosztowną chorobą" – dodaje.
Jak czytamy w informacji, pomysł biotechnologicznej spółki Biotts zyskał aprobatę ekspertów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) w konkursie Szybka Ścieżka. W aktualnej edycji konkursu, który jest finansowany z programu Inteligentny Rozwój, wnioski o dofinansowanie innowacyjnych projektów można składać do 18 czerwca br. Od 21 kwietnia, w kolejnych dwóch rundach z łączną alokacją w wysokości 800 mln zł, aplikować mogą małe i średnie przedsiębiorstwa oraz ich konsorcja (także z udziałem jednostek naukowych).
Zaznaczono, że w Szybkiej Ścieżce nie ma ograniczeń tematycznych poza wymogiem, żeby projekty B+R wpisywały się w jedną z Krajowych Inteligentnych Specjalizacji. Szczegółowe informacje na stronie NCBiR oraz na stronie POIR.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
