86 mln zł strat miał ponieść jeden z komercyjnych banków w związku z nieprawidłowościami przy udzielaniu kredytów na zakup nieruchomości. We wtorek zatrzymano w związku z tym 23 osoby, w tym byłych członków zarządu banku - podała prokuratura.
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek przekazała, że śledztwo prowadzone przez CBA pod nadzorem poznańskiej prokuratury dotyczy działalności jednego z komercyjnych banków i udzielanych przez niego kredytów.
- Śledztwo jest wielowątkowe i rozwojowe. Pierwsze zatrzymania w tej sprawie miały miejsce w lipcu 2019 r., kolejne w styczniu tego roku. Wówczas zatrzymano 14 osób, w tym byłych prezesów zarządu banku, byłych członków zarządu, dyrektorów oraz pracowników banku, a także byłych i obecnych prezesów zarządu spółek wyłudzających kredyty oraz rzeczoznawców majątkowych
- wyjaśniła.
Korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz podaje na Twitterze, że chodzi o Plus Bank.
Plus Bank
— Cezary „Trotyl” Gmyz #AnnoDomini2020 (@cezarygmyz) July 28, 2020
Dodała, że ówczesne zatrzymania dotyczyły podejrzenia wyrządzenia strat w mieniu banku na kwotę 50 mln zł w związku z udzieleniem kredytu inwestycyjnego na sfinansowanie zakupu centrum wystawowego.
Marszałek powiedziała, że w związku z jednym z wątków postępowania we wtorek zatrzymano łącznie 23 osoby na terenie woj. mazowieckiego i pomorskiego.
- Ten wątek śledztwa dotyczy wyrządzenia w mieniu banku szkody na kwotę co najmniej 86 mln zł
- wskazała.
- Chodzi o kredytowanie transakcji kupna a następnie sprzedaży nieruchomości, czyli przesuwanie i prolongowanie terminów spłaty kredytu przez kolejne aneksy. Zatrzymane osoby to pracownicy i byli pracownicy banków, rzeczoznawcy majątkowi - powiedziała prokurator.
Dodała, że wśród zatrzymanych są także byli prezesi i członkowie zarządu banku, dyrektorzy i pracownicy, a także przedstawiciele i pełnomocnicy beneficjentów. - Wcześniej, przy poprzednich wątkach tego śledztwa zatrzymani zostali rzeczoznawcy majątkowi - powiedziała prokurator.
- Wszystkie decyzje zapadały w związku z kredytowaniem nieruchomości. Każda osoba podejmowała jakąś decyzję. Na razie nie chcemy mówić o szczegółach
- powiedziała Marszałek.
Wyjaśniła, że zatrzymani jeszcze dziś zostaną przewiezieni na przesłuchanie do poznańskiej prokuratury.