Bajki dla Kostka i Mateuszka. Tomasz Sakiewicz o przesłaniu, jakie znajdziemy w "Pociągu życia"

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz znany jest z politycznych komentarzy, ale raz na jakiś czas poznać możemy go w zupełnie innej odsłonie - jako... twórcę bajek dla dzieci. Po "Bajkach dla Marysi i Alicji" przyszedł czas na zbiór dedykowany Kostkowi i Mateuszowi - synom Sakiewicza.

W porannym programie TVP Info Sakiewicz wspominał swoje pierwsze lektury.

- Czytała mi babcia. Od kiedy pamiętam, chodziłem z książką do jej pokoju i czytała mi bajki. Ale muszę przyznać, że te pierwsze znane mi bajki przeczytałem bardzo późno, sam. Nauczyłem się czytać i zacząłem od książek dla chłopców, a potem dopiero przestawiłem się na bajki w wieku 9-10 lat. Moja pierwsza świadomie przeczytana książka to był "Tomek w krainie kangurów"

- mówił dziennikarz.

Zdradził też, jak wpadł na pomysł, by napisać bajki dla swoich córek, a teraz - dla synów.

- Ja po prostu im opowiadałem te bajki, przynosiłem co parę dni jedną bajkę i ktoś mnie namówił, żeby je wydać. Wyszedł jeden tomik, drugi tomik, to się wszystko sprzedało, potem były jakieś nagrania w radiach. Córki podrosły, więc przestałem pisać bajki, ale w pewnym momencie pojawili się w moim życiu chłopcy, bliźniacy. Nie mogłem im nie napisać bajek, skoro już pisałem moim córkom

- stwierdził.

Co znajdziemy w książce z bajkami autorstwa Tomasza Sakiewicza?

- Bardzo różne rzeczy. Na przykład bajka na 100-lecie niepodległości to bajka o rycerzu, że trzeba walczyć z własnym strachem i zwycięstwo polega na tym, że pokonujemy lęk.

- dodał.

 

 

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Tomasz Sakiewicz #bajki #Pociąg życia