Apel opozycjonistów do posłów Porozumienia. Duda-Gwiazda: Ludzie z całej Polski chcieli się dopisać

Portal Niezalezna.pl opublikował list działaczy opozycji antykomunistycznej, którzy zwracają się do posłów Porozumienia o to, aby ci „zdali egzamin z dojrzałości publicznej”. To od postawy posłów Jarosława Gowina zależeć będzie, czy w Polsce odbędą się wybory prezydenckie zgodnie z obowiązującą konstytucją. Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się państwo Andrzej Gwiazda i Joanna Duda-Gwiazda, działacze "Solidarności".

- Byliśmy zachwyceni tym, że apel, z którym wystąpiliśmy, zyskał takie niesamowite poparcie. My dzisiaj nic nie mogliśmy zrobić, ponieważ ludzie z całej Polski dzwonili i chcieli się do tego apelu dopisać

- mówiła dziś w programie Michała Rachonia "Minęła 20" Joanna Duda-Gwiazda.

Oceniając spór wokół wyborów prezydenckich, Andrzej Gwiazda nakreślił, gdzie przechodzi linia politycznego podziału.

- Główna linia podziału przebiega miedzy tymi, którzy chcą Polski jako państwa sprawiedliwego, demokratycznego i państwa poważanego na świecie, sprawnego oraz tymi, którym marzą się dawne czasy, kiedy państwo polskie - używam ich słów - istniało teoretycznie, a ściślej mówiąc, było "kamieni kupą"

- powiedział były opozycjonista, kawaler Orderu Orła Białego.

Komentując postawę opozycji, Joanna Duda-Gwiazda wyraziła opinię, że jest to "niepoważne".

- To jest niepoważne, jeśli ci ludzie uważają, że ograniczenia związane z epidemią mają rozmontować państwo i mają spowodować, że zawiesimy demokracje i dopuścimy do totalnego chaosu, to chciałam im przypomnieć, że w założeniach NATO demokrację powinno się utrzymać nawet po ataku bomby atomowej. (...) Celem [opozycji] jest odsunięcie PiS-u od władzy. Ja się zastanawiam, co oni dalej zamierzają robić, bo przecież nic nie wróci, do takich czasów, że mogli w tym kraju robić co im się podoba. Myślę, że demokracji nie da się odwołać przy pomocy takich sztuczek

 - podkreśliła.

Państwo Gwiazdowie deklarują udział w nadchodzących wyborach prezydenckich, jeśli te odbyły się drogą korespondencyjną, a nawet - tradycyjną.

- W sytuacjach zagrożenia, trzeba wszelkimi możliwymi siłami dążyć do wzmocnienia rządu. Ci, którzy chcą uniemożliwić wybory, straszą nas, że będą niebezpieczne. Oczywiście, że będą, dlatego, że niebezpieczeństwu jesteśmy poddani wszyscy. Mogę założyć się o każdą sumę, że na kartach wyborczych wirus ma mniejsze szanse przetrwać, niż na pieniądzach, które codziennie wydajemy w sklepach - powiedział Andrzej Gwiazda.

 

 

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Andrzej Gwiazda #Joanna Duda-Gwiazda