Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ależ dostało się Platformie Obywatelskiej i Tuskowi! „Ta władza to była w niemałej mierze zabawa”

W czasie swojego wystąpienia na konwencji programowej PiS w Lublinie, prezes Jarosław Kaczyński nie przebierał w słowach podsumowując rządy ekipy PO-PSL. Przypomniał, że Platforma swego czasu sprawiała wrażenie formacji, która chciała zmiany systemu postkomunistycznego, jednak szybko okazało się, że „to było złudzenie”.

Powstała partia, mówię tu o naszych przeciwnikach, która także żądała zmiany. Okazało się, że to było złudzenie. Że Platforma Obywatelska nie chciała zmiany systemu. Chciała jedynie tego, co historycy nazywają „restauracją”. Chciała jedynie powierzchownej zmiany, dla utrzymania stanu rzeczy. Ta restauracja pod wodzą PO-PSL się dokonała. Poprzednia formacja traktowała państwo jako zespół instytucji nie działających na rzecz społeczeństwa.
- mówił Jarosław Kaczyński podkreślając, że dla twórców tego projektu kluczowe było wyłącznie „utrzymanie się u władzy”.

Reklama

Prezes PiS w odniesieniu do rządów PO-PSL podkreślał, że szybko okazało się, iż „władza demokratycznie wybrana nie interesuje się społeczeństwem”.

Chodziło o ujednolicenie władzy. Pamiętacie, był zakaz zawierania jakichkolwiek koalicji z nami w samorządach. Władza od góry do dołu z nielicznymi wyjątkami miała być w rękach tej samej formacji. Z tym wiązały się różnego rodzaju elementy korupcji, także tej korupcji rozdawniczej. Była tendencja do zwijania państwa, wycofywania państwa z polskiej prowincji. Państwo można powiedzieć zanikało, bo państwa ta władza po prostu nie lubiła.
- mówił prezes PiS.

Dostało się również Donaldowi Tuskowi.
Były też cechy związane z osobistymi cechami „przywódcy” - Donalda Tuska. Ta władza to była w niemałej mierze zabawa. To była zabawa we władzę. Zabawa w rządzenie. Dobre wina, cygara, jak to oni mówili – haratanie w gałę. To wszystko bardzo miło robić, tyle, tylko, że do tego trzeba jeszcze umieć dobrze rządzić, a to jest to, czego oni kompletnie nie potrafili. Można cytując dramaturga i poetę powiedzieć, że „oni nawet nie chcieli chcieć”. I to też jest bardzo charakterystyczne dla tego systemu. Temu systemowi towarzyszył naprawdę cały wysyp afer. [...] Cała ta władza lubiła widowisko. Nas to kosztowało stracone lata rozwoju, miliony złotych!
- mówił prezes PiS.

[ZOBACZ CAŁE PRZEMÓWIENIE JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO]
 

 

Reklama