Na wieść o kłopotach wieloletniego polityka Platformy Obywatelskiej Stefana Niesiołowskiego, lider PO Grzegorz Schetyna zareagował w swoim stylu. Mianowicie, nakreślił scenariusz teorii spiskowej na niespotykanym poziomie. Według niego, specjalnie czekano ze sprawą tyle lat, by... zaprezentować ją po tzw. kapiszonie - publikacji "Gazety Wyborczej" dotyczącej nagrań z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Przypomnijmy - afera z posłem Niesiołowskim w roli głównej wybuchła wczoraj. W związku ze sprawą zostali zatrzymani przedsiębiorcy Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K., którym prokuratura postawiła zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa.
Niesiołowski zapewnił w rozmowie z dziennikarzami, że żadnych łapówek nie brał. Oświadczył też, że nie zna zatrzymanych przez CBA biznesmenów. Jednak według prokuratury dowody świadczą, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów.
Przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka oświadczyła wczoraj, że Niesiołowski poinformował partię Unia Europejskich Demokratów, że jest gotów zrzec się immunitetu. Do Sejmu wpłynął już wniosek o uchylenie go Niesiołowskiemu.
Schetyna pytany, czy sprawa Niesiołowskiego to dla niego zaskoczenie, wysnuł absurdalną teorię. Według niego, czekano z tą sprawą tyle czasu, żeby "przykryć" rewelacje "Gazety Wyborczej", opublikowane w ostatnich dniach.
"Mówiło się o tym na korytarzach sejmowych. Dla mnie jest tylko dziwne, że ta sprawa jest z lat 2013-2015, a dzisiaj jest rok 2019, więc komuś zależało na tym, żeby była schowana w szufladzie i czekała na trudne czasy dla PiS".
- wypalił szef PO.
Dopytywany, kiedy na korytarzach sejmowych mówiło się o sprawie Niesiołowskiego, lider Platformy nie był precyzyjny.
"W ostatnim czasie"
- odparł.
Takiej teorii prawdopodobnie nie wymyśliłaby nawet Ewa Kopacz, choć jej również zdarzało się mówić o ciekawej historii, typu ludzie rzucający kamieniami w dinozaury.