GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Gronkiewicz-Waltz listy pisze. W treści absurd goni absurd. Ile kosztowała cała akcja?

Mieszkańcy Warszawy otrzymują w ostatnich dniach list od Hanny Gronkiewicz-Waltz. „Nic o Nas, bez Nas” - grzmi już we wstępie prezydent stolicy. Dalej jest jeszcze ciekawiej.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Mieszkańcy Warszawy otrzymują w ostatnich dniach list od Hanny Gronkiewicz-Waltz. „Nic o Nas, bez Nas” - grzmi już we wstępie prezydent stolicy. Dalej jest jeszcze ciekawiej. Gronkiewicz-Waltz nawołuje do „walki o stolicę otwartą i przyjazną dla wszystkich” i żali się na rasizm i ksenofobię. Ile kosztowała ratusz cała akcja? Okazuje się, że wcale niemało.

Hanna Gronkiewicz-Waltz nie kryje swojego oburzenia na decyzję wojewody mazowieckiego, wstrzymującą uchwałę ws. refferendum. Prezydent stolicy szybko jednak przechodzi do wystawienia sobie laurki za lata rządów PO w Warszawie. Wzmianek o aferze reprywatyzacyjnej i zarzutach kierowanych przez CBA w treści listu próżno by szukać.

Prezydent Warszawy chwali się jak wielkie dokonania ma na swoim koncie. Wylicza m.in.: dokończenie I linii metra i rozpoczęcia II linii (szkoda, że w liście nie znalazły się choćby wzmianki o ogromnych opóźnieniach na budowie), budowa 4 tys. mieszkań komunalnych (danych na temat ogromnej liczby oczekujących na mieszkania oczywiście brak), 14 nowych szkół, 27 przedszkoli i 27 żłobków (informacji o liczbie szkół zlikwidowanych oczywiście w liście nie ma). W liście nie ma też informacji o tym ile osób wyrzucono na bruk w związku z reprywatyzacją. Hanna Gronkiewicz-Waltz chwali się natomiast najniższą w Polsce stopą bezrobocia, choć trend ten obserwować można w przypadku Warszawy niezależnie od ekipy rządzącej, ponieważ miasto stołeczne przyciąga kosztem innych miejscowości.
 
Jest jednak w liście Gronkiewicz-Waltz coś, co może wprawić czytelników w niemałe osłupienie. Prezydent stolicy w przedziwny sposób łączy proponowane zmiany w Warszawie i plany metropolii z... ksenofobizmem i rasizmem.

„Dziś jest propozycja zmiany ustroju miasta, jutro będzie propozycja zmiany Waszego życia. Nie zgadzajcie się na Warszawę ksenofobiczną i zamkniętą. Niech was nie uwiodą głosy mówiące o tym, że rasistowskie wybryki są marginesem. Walczcie o stolicę otwartą i przyjazną dla wszystkich.” - czytamy w liście.

W ramach wyjaśnienia przypominamy, że w projekcie ustawy o ustroju m.st. Warszawy, który nie jest jeszcze nawet w ogóle procedowany nie ma ani jednego zapisu odnoszącego się do ras, narodowości czy religii.
 
Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” wyliczyło, ile mogła kosztować cała akcja i wysyłka listów.

- Koszt przesłania druku bezadresowego przez Pocztę Polską to 10 gr, a drugie tyle to koszt druku. Przy liczbie 850 tys. skrzynek pocztowych, oznacza to wydatek ok. 150-170 tys. Złotych – informuje stowarzyszenie.

 



Źródło: niezalezna.pl,SIS Wieczyste

#metropolia #referendum #list #Warszawa #Hanna Gronkiewicz-Waltz

rz