Sprawa wyszła na jaw w lutym 2016 r., kiedy Tomasz Sz. na znanym portalu społecznościowym udostępnił zdjęcia i nagrania z odbywanych stosunków z małoletnią. Rodzice dziewczyny zawiadomili prokuraturę. Okazało się, że do stosunków z 13-letnią wówczas dziewczynką dochodziło w lipcu 2012 r.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler powiedział, że śledztwo wykazało, iż oskarżony kilkakrotnie na różne sposoby współżył z dziewczynką i wszystko zarejestrował telefonem komórkowym. Zarejestrowane treści uznano za pornograficzne - i z tego powodu Tomasz Sz. usłyszał zarzut utrwalania i rozpowszechnienia pornografii dziecięcej.
Sprawa była niejawna - z uwagi na jej charakter. "Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze" - powiedział prokurator Meler.
Prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu Elżbieta Kwaśniewska powiedziała, że oskarżony został skazany na karę 1 roku więzienia... w zawieszeniu na 3 lata i dozór kuratora. Ponadto sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 5 tys. zł. "Skazany ma też wpłacić pieniądze na konto Fundacji pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej" - dodała sędzia.
Reklama