Spekulacje na temat zastąpienia Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej przez Jacka Saryusza-Wolskiego przybierają na sile. Milczenie w tej sprawie postanowił przerwać wreszcie sam Jacek Saryusz-Wolski. To, co napisał na Twitterze wywołało prawdziwą polityczną burzę.
Jeszcze wczoraj Adam Bielan w „Poranku w RDC” stwierdził, że każdy polityk Platformy Obywatelskiej, gdyby miał do wyboru Saryusz-Wolskiego i Tuska wybrałby tego pierwszego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ups. „Wszyscy z PO opowiedzieliby się za Saryusz-Wolskim”. Oberwał też poliglota Tusk
Podczas gdy Platforma Obywatelska poszukiwała Jacka Saryusz-Wolskiego, okazało się, że inni politycy nie mieli problemu z dotarciem do niego i kontaktem.
– Widziałem i rozmawiałem z nim „face to face” we wtorek, czyli przedwczoraj, po południu, zjedliśmy razem obiad. Natomiast słyszałem się wczoraj, bo rozmawialiśmy parokrotnie przez telefon – powiedział Ryszard Czarnecki w RMF FM. Dodał, że „widocznie pan poseł od osób godnych, zacnych telefony odbiera”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niezdary z Platformy. Szukali Saryusz-Wolskiego, a on tymczasem…
Dziś sam Jacek Saryusz-Wolski zabrał głos w sprawie rzekomej rywalizacji z Donaldem Tuskiem o stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
- Swoją drogą korci by zażartować, że paradoksalnie PO nie popiera swego członka, a popiera nie-członka – napisał na Twitterze.
Źródło: niezalezna.pl,Twitter
#Grzegorz Schetyna #PO #Platforma Obywatelska #Donald Tusk #Jacek Saryusz-Wolski
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
rz