Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce

Ulicami Hajnówki (Podlaskie) przeszedł dziś II Marsz Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany m.in. przez ONR. Według szacunków policji, wzięło w nim udział ok. 150-200 osób.

twitter.com/printscreen
twitter.com/printscreen
Ulicami Hajnówki (Podlaskie) przeszedł dziś II Marsz Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany m.in. przez ONR. Według szacunków policji, wzięło w nim udział ok. 150-200 osób. Poza utarczkami słownymi z przeciwnikami marszu na trasie, incydentów nie było.

Uczestnicy marszu szli pod hasłem „Cześć i chwała bohaterom”, widać było też transparent z napisem „Hajnówka”, flagi narodowe i symbole ONR czy Młodzieży Wszechpolskiej. „Armio wyklęta - Hajnówka o was pamięta”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, „Nie czerwona, nie tęczowa lecz Hajnówka narodowa”, „Wielka Polska chrześcijańska”, „Cześć waszej pamięci - żołnierze wyklęci”, „Bury, Bury - nasz bohater” - to niektóre ze wznoszonych haseł.

Marszowi towarzyszyły na chodnikach osoby, które były mu przeciwne. M.in. było widać działaczy KOD z hasłami „Bury nie jest naszym bohaterem”. 

Właśnie fakt upamiętniania w Hajnówce „Burego” wzbudzało duże kontrowersje i był powodem protestów. Rada miasta wydała stanowisko sprzeciwiając się marszowi. „Postać „Burego” w naszym mieście jest postacią kontrowersyjną, odpowiedzialną za zamordowanie 79 mieszkańców (osoby cywilne: kobiety, dzieci, mężczyźni) naszego regionu” - napisali o kpt. Rajsie autorzy stanowiska, do którego odwoływał się też burmistrz w swej decyzji o zakazie marszu.

Chodzi o wydarzenia sprzed 71 lat, gdy oddziały podziemia niepodległościowego kpt. Romualda Rajsa spacyfikowały kilka wsi z okolic Bielska Podlaskiego, zamieszkanych przez wyznającą prawosławie ludność białoruską. Badający tę sprawę pion śledczy IPN przyjął kwalifikację prawną zbrodni ludobójstwa. W 2005 r. umorzył śledztwo m.in. dlatego, że po wojnie prawomocnie zakończyło się postępowanie wobec części sprawców, inni już nie żyli, a pozostałych nie udało się ustalić.

Na zarzuty wobec „Burego” organizatorzy zgromadzenia odpowiadali, że to „propaganda wprost wyjęta z okresu stalinowskiego”.

W założeniu marsz miał przejść m.in. koło prawosławnego soboru św. Trójcy. To było jednym z powodów decyzji władz Hajnówki o zakazie marszu, z powodu zagrożenia życia i zdrowia ludzi lub mienia. W porze marszu miały się bowiem odbywać w świątyni uroczystości poprzedzające początek Wielkiego Postu. Kiedy jednak sąd uchylił decyzję samorządu o zakazie marszu, proboszcz parafii św. Trójcy zmienił godzinę niedzielnych uroczystości; zakończyły się one wczesnym popołudniem. Ostatecznie uczestnicy zgromadzenia koło soboru nie przeszli - w trakcie marszu jego trasa została bowiem zmieniona.

Kontrmanifestacje do marszu narodowców zorganizowali w Hajnówce działacze Antify i ruch „Obywatele RP”.

 



Źródło: PAP

#Hajnówka #Marsz Żołnierzy Wyklętych #Bury

pb