Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kornel Morawiecki odpowiedział Lechowi Wałęsie

Żal pana prezydenta. Nie rozumiem, co mi zarzuca, co sugeruje. Każdego można oskarżyć bez dowodów.

JW

Żal pana prezydenta. Nie rozumiem, co mi zarzuca, co sugeruje. Każdego można oskarżyć bez dowodów. Ale nic na to nie poradzę – tak Kornel Morawiecki odniósł się do zarzutów Lecha Wałęsy pod swoim adresem. Były prezydent oskarżał Morawieckiego o pomoc Kiszczakowi i publikowanie jego jego "paszkwili.


"Kornelu Morawiecki uspokój się, bo usłyszysz prawdę o Sobie, a ona nie jest ciekawa" – napisał wczoraj na portalu społecznościowym Lech Wałęsa

Skandaliczne słowa Wałęsa o Morawieckim: W moich oczach pan jest z zdrajcą

Żal pana prezydenta. Nie rozumiem, co mi zarzuca, co sugeruje. Każdego można oskarżyć bez dowodów. Ale nic na to nie poradzę

Reklama

– powiedział twórca Solidarności Walczącej portalowi wirtualnemedia.pl i stwierdził, że chętnie usłyszy "prawdę", o której pisze Wałęsa, zarówno o sobie i o innych osobach, bo "każdy chce usłyszeć prawdę, nawet najgorszą". Morawiecki podkreślił, że nie wyklucza, że Wałęsa ma jakieś informację na temat różnych osób, ponieważ był prezydentem, ale prosi o dowody.

Poseł powiedział, że wciąż ma nadzieję, że Wałęsa stanie w prawdzie i opowie o "swoim smutnym okresie".

Wszyscy tego chcemy. Nie wolno iść w zaparte. Proszę, by ujawnił prawdę


– zaapelował Morawiecki.

JW

Reklama