Funkcjonariusze rozpracowywali grupę przestępców trudniącą się oszustwami podatkowymi (VAT) przy wprowadzaniu do obrotu handlowego paliw.
W tym procederze bardzo istotną rolę pełniły osoby zajmujące najniższy poziom w strukturze zorganizowanej grupy przestępczej, tzw. słupy. W zasadzie dzięki nim było możliwe dokonanie tego rodzaju przestępstwa i to oni poniosą proporcjonalnie najdotkliwsze konsekwencje w stosunku do niewielkich korzyści, jakie osiągali. To oni obsadzali kluczowe stanowiska w kontrolowanych przez grupę spółkach, pełniąc funkcje „prezesów” i „prokurentów”, faktycznie nie mając żadnego wpływu na działalność tych podmiotów gospodarczych.
Grupa wyłudziła ponad 210 milionów złotych. W prowadzonym śledztwie przedstawiono łącznie zarzuty już 23 osobom a tymczasowy areszt zastosowano w przypadku 12 osób. Zatrzymanym za przestępstwa, o które są podejrzani, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Gang działał w trzech województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim.
O ogromnej skali nadużyć i wyłudzeniach VAT informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl w kwietniu 2016 roku, alarmując o procederze odsprzedawania VAT. Podczas gdy za rządów Tuska i Kopacz łapano jedynie „słupy”, prawdziwi przestępcy pozostawali bezkarni. W zasadzie bez trudu można było bowiem znaleźć i namierzyć osoby próbujące... sprzedać VAT.
Dlatego nawet 25 lat więzienia za popełnienie „przestępstwa w stosunku do faktury lub faktur” przewiduje przyjęta przez Sejm nowelizacja kodeksu karnego. Zmiana w przepisach ma ograniczyć zjawisko wyłudzania podatku VAT, na którym budżet traci rocznie dziesiątki miliardów złotych.
Nowela, przygotowana w resorcie sprawiedliwości, zakłada m.in., że kara 25 lat będzie mogła być orzeczona za fałszowanie faktur VAT, których wartość przekracza 10 mln zł. Z kolei karą więzienia od 3 do 15 lat byłoby zagrożone fałszowanie faktur o wartości przekraczającej 5 mln zł. Przyjęciu noweli sprzeciwiała się opozycja.
Podczas prac sejmowych nad projektem wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik wskazywał, że w 2013 r. organy kontroli skarbowej wykryły fikcyjne faktury na kwotę 19,7 mld zł, w 2014 r. na kwotę 33,7 mld zł, a w 2015 r. wynosiły już one 81,9 mld zł.
 
                        
        
        
        
        
     
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            