Oburzony zachowaniem Petru był m.in. Paweł Kukiz, który stwierdził, że liderowi Nowoczesnej „nie chodzi o obywateli, tylko o władzę”.
Z kolei marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził, że zachowanie Ryszarda Petru do „duża polityczna niezręczność”.- Ubolewam nad tym, że mamy takiej klasy polityków, którzy z sekundy na sekundę zmieniają zdanie. W poniedziałek mówił co innego, a dzisiaj co innego. [...] Następuje eskalacja tego sporu; mnie ta sytuacja przeraża o tyle, że naprawdę mamy poważne w tej chwili zdarzenia: bilion złotych długu nam stuknęło, mamy problem ze smogiem, a my się zastanawiamy nad tym, czy Schetyna przyjdzie, czy nie przyjdzie i czy zrobi spotkanie u cioci Halinki czy u wujka Gienka i z kim – mówił Kukiz.
Reklama
- To on był inicjatorem pomysłu zgłaszania poprawek do budżetu w Senacie, na co my przystaliśmy. Ja również osobiście zgadzałem się z tym, żeby złożyć te poprawki, czy większość poprawek opozycji w Senacie, tak, aby potem one mogły być omawiane przez posłów. Umówiliśmy się właściwie wczoraj na to, że to będzie możliwe jeszcze na tym posiedzeniu, rozmawialiśmy również o terminach - mówił marszałek Karczewski dziennikarzom.
W ubiegłym tygodniu to właśnie Ryszard Petru zwrócił się z apelem o zgłoszenie przez senatorów PiS poprawek do budżetu, które miały być przedmiotem debaty w Sejmie. Mówił wówczas, że gdyby te poprawki zostały zgłoszone w Senacie do budżetu, „byłaby możliwość na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które ma się odbyć 11 stycznia, aby rozpatrzyć te poprawki i odbyć debatę budżetową”.
Po dzisiejszym zachowaniu Ryszarda Petru i jego nagłej zmianie zdania internauci nie zostawili na nim suchej nitki: