Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Schetyna: Trzymam kciuki za Kijowskiego

Liczę na to, że lider KOD Mateusz Kijowski w sposób otwarty wyjaśni trudne dla siebie kwestie - mówił dziś szef PO Grzegorz Schetyna.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Liczę na to, że lider KOD Mateusz Kijowski w sposób otwarty wyjaśni trudne dla siebie kwestie - mówił dziś szef PO Grzegorz Schetyna. Dodał, że sprawa finansowania w KOD musi być transparentna.

Schetyna był pytany na briefingu w Sejmie o informacje, które wczoraj późnym wieczorem podały „Rzeczpospolita” i Onet - że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Łącznie - jak ustalili dziennikarze - chodzi o faktury na kwotę 91 143,50 zł.

- Kwestia finansowania publicznego, zwłaszcza takiej organizacji jak KOD, czy liderów KOD, czy w tym przypadku Mateusza Kijowskiego, lidera KOD musi być transparentna, przezroczysta, szczególnie, że pieniądze te pochodzą z datków, darowizn ludzi, sympatyków, tych, którzy uczestniczyli w tych wielu demonstracjach w ostatnich miesiącach - powiedział Schetyna.

Liczę na to, że Mateusz Kijowski, i trzymam za niego kciuki, żeby w sposób taki otwarty, transparentny, opisał, odpowiedział na pytania i wyjaśnił te trudne dla siebie kwestie

- dodał szef PO.

Schetyna pytany był o wyjaśnienia Kijowskiego, który stwierdził, że sprawa wyniknęła w momencie, gdy w KOD toczy się kampania wyborcza.

Życzę, żeby w sposób oczywisty, nie tylko w strukturach KOD-u, na spotkaniach wyborczych KOD-u, ale także opinii publicznej Mateusz Kijowski mógł wyjaśnić przyczyny, powody i zakres funkcjonowania tych relacji między jego spółką a strukturami KOD-u, czy też programami informatycznymi, którymi ta spółka się zajmowała

- dodał Schetyna.

To jest dla niego trudny czas i to jest dla niego sprawdzian

- powiedział lider PO. 

Kijowski mówił w czwartek, że pieniądze, które trafiły na konto spółki MKM-Studio, nie są „z puszek”, to były darowizny kierowane. Jak dodał, od wielu miesięcy nie pracuje już w tej spółce.

Nie kłamałem. Od wielu miesięcy już nie wykonuję usług dla KOD, co więcej nie pracuję już w spółce MKM-Studio. To nie konto moje, ani mojej żony, tylko spółki. Trzeba pamiętać, że to są kwoty brutto

- mówił Kijowski w Wirtualnej Polsce.

Czytaj też: Mateusz Kijowski twardo: nie odejdę z KOD. Czeka na kolejną fakturę?

 



Źródło: PAP

#faktury Kijowskiego #KOD #Mateusz Kijowski

pb