Z wpisów autorów tekstu w Onet.pl o fakturach liderach KOD, a także innych internautów, wynika, że kilka redakcji już od kilku tygodni wiedziało o skandalu. Jakie redakcje i dlaczego milczały? Przypomnijmy, że podobnie było wiele lat temu przy okazji afery Rywina.
Wszystko zaczęło się od wpisu dziennikarza Konrada Piaseckiego, który zasugerował, że jednoczesne opublikowanie informacji o Kijowskim przez Onet.pl i "Rzeczpospolitą" to nie przypadek.
Na słowa te zareagował Bartosz Węglarczyk z Onetu, pisząc
Faktury wystawione przez p. Kijowskiego KOD-owi trafiły w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin do co najmniej trzech redakcji w Warszawie. Nie było wśród nich Onetu. Dwie z nich nie podjęły się pracy w tej sprawie - dlaczego, to nie moja sprawa.
Andrzej Gajcy, współautor artykułu w Onecie, dodał:
Marcin Dobski, autor tekstu w "Rzeczpospolitej", wprost wymienił TVN i Agorę, wydawcę "Gazety Wyborczej".
Ale bloger @antyleft napisał:
Tak czy inaczej wczoraj w nocy główna strona internetowego wydania "Faktu" wyglądała tak:
A dziś rano następująco:
Źródło: niezalezna.pl
#afera Kijowskiego #media
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg