Sławomir Nitras pytany o to, dlaczego chodził pomiędzy ławami sejmowymi posłów PiS i szukał tam czegoś twierdzi, że na Facebooku relacjonuje „wszystko z Sejmu” i przekonywał, że chciał wziąć na siebie „dziennikarskie obowiązki”. Wcześniej wicemarszałek sejmu Ryszard Terlecki zarzucił Nitrasowi, że 16 grudnia „ przeszukiwał rzeczy pozostawione przez posłów Prawa i Sprawiedliwości na sali”.
Poseł Platformy Obywatelskiej odniósł się do całej sprawy na konferencji prasowej.
- Relacjonuję to, jak porzucony został fotel marszałka Sejmu, jak pan marszałek złamał regulamin (...) Ponieważ zauważyłem te książki, to je po prostu sfilmowałem - mówił Nitras.
Przekonywał, że w ten sposób wziął na siebie „obowiązki dziennikarskie”, ponieważ „dziennikarze zostali wyrzuceni z Sejmu”.
Nitras przekonywał także, że zarzuty kierowane pod jego adresem przez polityków PiS są „próbą odwrócenia uwagi od tego, co się realnie dzieje”.
Źródło: niezalezna.pl,PAP,TVP Info
#PiS #polityka #Sejm #PO #Sławomir Nitras
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
rz