Mateusz Kijowski otwarcie mówił dziś na manifestacji w Warszawie o obaleniu demokratycznie wybranego rządu. Kulisy hucpy opozycji i KOD jasno opisała Magdalena Ogórek.
Dziś opozycja do spółki z KOD-em urządziła manifestację. Mateusz Kijowski nie mówił już ani o wolnych mediach, ani o swobodach obywatelskich.
Opozycja razem obali totalitarną władzę
- stwierdził szef KOD.
Określenia takiego użył wobec rządu wybranego w demokratycznych wyborach
Dzisiaj najważniejsze słowa to solidarność
- dodał Kijowski.
Od dzisiaj zawsze będziemy protestować regularnie, pod każdym biurem PiS-u tak długo, aż skończą niszczenie państwa, stop dewastacji Polski!
- stwierdził.
Jak wygląda to w praktyce? W internecie znaleźć można chociażby zdjęcia z manifestacji w Trójmieście.
Jutro KOD ma się zebrać, żeby "pożegnać" Andrzeja Rzeplińskiego w związku z zakończeniem jego kadencji jako prezesa TK.
O tym, co jest celem opozycji i KOD-u wyjaśniła w TVP Info Magdalena Ogórek.
Chodzi o podgrzanie emocji do takiego stopnia, żeby rzeczywiście zasiać w ludziach niepewność i wmówić im, że coś złego się dzieje. A tymczasem proszę zwrócić uwagę: co się stało? Jaki zamach na wolność mediów, wolność słowa? W którym miejscu? Że pan poseł Szczerba nie mógł zadać pytania - to jest powód, żeby okupować mównicę sejmową? Nagle kilkaset osób KOD-u pod sejmem. Mamy do czynienia z częścią zorganizowanego planu
- powiedziała Magdalena Ogórek.
Źródło: twitter.com,rmf24.pl,niezalezna.pl
#Mateusz Kijowski
#KOD
pb