Rzecznik rządu Rafał Bochenek tłumaczył dziś, że Polska przyjmie umowę w drodze ratyfikacji, co nastąpi w Sejmie większością 2/3 głosów.
Dopiero wtedy umowa będzie obowiązywała, ale pod warunkiem, że zgodzą się na nią wszystkie państwa Wspólnoty – dodał. Jak stwierdził, CETA nie zagraża polskim rolnikom. – Niech politycy PSL nie wprowadzają opinii publicznej w błąd – zaznaczył.
Tymczasem wiele środowisk w Polsce obawia się, że likwidacja ceł i barier niekorzystnie wpłynie na polskie rolnictwo, a także może uderzyć w suwerenność kraju poprzez stosowanie międzynarodowego sądu arbitrażowego przy okazji sporów inwestycyjnych.