Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kompromitacja dziennikarzy „Wyborczej”. „Zgodziliśmy się tylko odpowiedzieć na pytania”

Jest reakcja dziennikarzy „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego i Piotra Stasińskiego na burzę, jaką wywołał w mediach tekst Chrisa Hedgesa, w którym nazywa on polski rząd „nowymi faszystami

Piotr Galant/Gazeta Polska
Piotr Galant/Gazeta Polska
Jest reakcja dziennikarzy „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego i Piotra Stasińskiego na burzę, jaką wywołał w mediach tekst Chrisa Hedgesa, w którym nazywa on polski rząd „nowymi faszystami europy”. Kurski i Stasiński, którzy przywołani są w tekście, jako główne źródło informacji o sytuacji w Polsce twierdzą teraz, że „odpowiedzieli tylko na pytania” i nie wiedzieli, że Hedges współpracuje z Russia Today.

 W związku z prawdziwą medialną burzą, Jarosław Kurski i Piotr Stasiński postanowili zabrać w tej sprawie głos i przedstawić swoje stanowisko.
 
Były dziennikarz „The New York Times”, a obecnie prokremlowskiej telewizji Russia Today, Chris Hedges, który opublikował na łamach amerykańskich mediów artykuł, w którym sugeruje, jakoby „polski rząd promował ideologię neofaszystowską” przyznał, że informacji dostarczyli mu dziennikarze "Gazety Wyborczej" – Jarosław Kurski i Piotr Stasiński. 
 

- Nie zgodziliśmy się na żadną „współpracę”. Zgodziliśmy się tylko odpowiedzieć na pytania Hedgesa o sytuację polityczną w naszym kraju. Podobnie jak odpowiadamy na pytania wielu innych dziennikarzy z całego świata, którzy piszą o Polsce. Nie wiedzieliśmy, że Hedges współpracuje z RT, a on nie zdradził nam tego faktu. Gdybyśmy to wiedzieli, oczywiście odmówilibyśmy spotkania. Słowa „faszyzm” i „proto-faszyzm” są słowami Hedgesa; myśmy ich nie użyli – powiedział Jarosław Kurski w rozmowie z Onetem.

Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, amerykański dziennikarz, pisarz i korespondent wojenny oraz laureat Nagrody Pulitzera opublikował skandaliczny artykuł, w którym wprost nazywa polski rząd „nowymi faszystami Europy”. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Chris Hedges współpracuje również z prokremlowską telewizja Russia Today, a jak sam przyznaje, w przypadku publikacji jego informatorami było kierownictwo „Gazety Wyborczej” - Jarosław Kurski i Piotr Stasiński.
 
Autor tekstu opisuje, jak PiS wycofuje prawa konstytucyjne, a nawet blokuje opozycję w mediach. Pojawia się również wzmianka o zamieszaniu wokół wypowiedzi Baracka Obamy podczas wizyty w Polsce i relacji w „Wiadomościach” TVP1, a podsumowanie stanu polskiej demokracji kończy informacja, że partia rządząca zrezygnowała z prenumeraty „Gazety Wyborczej” w urzędach. Pojawiają się oczywiście również informacje o sporze wokół TK.

„Nie ma już debaty parlamentarnej, opowiadają mi Stasiński i Kurski kiedy spotkałem się z nimi w redakcji Wyborczej w Warszawie” – napisał w swoim artykule Chris Hedges. 

Pojawiają się nawet sugestie, że władzę w kraju sprawuje niekonstytucyjny system, a ten, który jest w pełni legalny, znalazł się w opozycji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Manipulacja z „Wyborczą” w tle: Prokremlowski dziennikarz oskarża polski rząd o faszyzm
 

 

 



Źródło: onet.pl,niezalezna.pl

#Polska #Chris Hedge #Gazeta Wyborcza #media

rz