Jak podawał portal niezalezna.pl, internauta o nicku Stary Wiarus przeanalizował wystąpienie prezydenta USA Baracka Obamy skierowane do prezydenta Andrzeja Dudy na szczycie NATO w Warszawie. „Próbowaliście zmienić tekst wystąpienia prezydenta Obamy, tak by wynikało z niego, że Stanom Zjednoczonym bardzo zależy na wartościach demokratycznych w Polsce, podczas gdy Obama w rzeczywistości powiedział, że wie, że na tych wartościach zależy prezydentowi Dudzie” – napisał Stary Wiarus do redakcji natemat.pl, która zamieściła swoje tłumaczenie przemowy Obamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak portal Tomasza Lisa zmanipulował zdanie prezydenta USA na szczycie NATO
W niedzielę ambasada USA w Warszawie opublikowała tekst z faktycznym tłumaczeniem wystąpienia Baracka Obamy.
Jednak wspomniane wcześniej uwagi dotyczące tłumaczenia portalu natema.pl dotyczył następnej części przemówienia:I wreszcie chcę złożyć Polsce gratulacje w związku z obchodzoną niedawno 225. rocznicą uchwalenia konstytucji – najstarszej pisanej konstytucji w Europie. Wiele to mówi o długotrwałej tęsknocie narodu polskiego za wolnością i niepodległością. Odrodzenie polskiej demokracji po zimnej wojnie stało się inspiracją dla mieszkańców całej Europy i całego świata, Ameryki nie wyłączając. Albowiem postęp poczyniony przez Polskę dowodzi, że demokracja i pluralizm nie są przypisane szczególnie jakimkolwiek kulturom czy państwom, lecz opisują uniwersalne wartości. Podstawą amerykańskiej polityki zagranicznej jest zasada, że mówimy głośno o tych wartościach na całym świecie, nawet z naszymi najbliższymi sojusznikami.
Reklama
Sprawę skomentował na Twitterze dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski.W tym właśnie duchu wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy. Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych. To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media. Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi. Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa.
Wybranowskie odniósł się również do wpisu dziennikarki „Gazety Wyborczej” Dominiki Wielowieyskiej, która napisała m.in. „Prezydent RP dostał publiczną reprymendę za to, że nie przestrzega zasad praworządności, (...)”.