Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS!
Zamów już TERAZ!
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Wspieranie przez "Gazetę Polską" i Tomasza Sakiewicza proamerykańskiej i międzymorskiej polityki jest najwyraźniej nie na rękę niektórym środowiskom podającym się za prawicowe. "Warszawska Gazeta" po raz kolejny zaatakowała naczelnego "GP" - akurat w okolicach szczytu NATO, bardzo niewygodnego dla Kremla.
W tekście "Non possumus" Aldona Zaorska dowodzi, że to "Gazeta Polska" wypowiedziała wojnę "Warszawskiej Gazecie". Nazywa przy tym Tomasza Sakiewicza "gorliwym obrońcą ukraińskich współczesnych banderowców", nie podając oczywiście żadnych dowodów na tę tezę. Poza jednym kłamstwem - że Sakiewicz "z wielką uciechą przyjmował order od tamtejszej bezpieki". Tymczasem naczelny "GP" został uhonorowany medalem nie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, lecz... Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy - w podziękowaniu za zaangażowanie w walkę o wolność Ukraińców podczas Majdanu. W imieniu Ukrainy medal wręczył Andrij Grabow, wiceszef Samoobrony Majdanu. Dodajmy, że Tomasz Sakiewicz został wyróżniony przez ukrańską RBNiO razem z Przemysławem Miśkiewiczem ze Stowarzyszenia Pokolenie, wieloletnim działaczem antykomunistycznej opozycji w Polsce. On także jest banderowcem?
Zaorska zarzuca także Sakiewiczowi, że "GP" "zamyka oczy na prawdę o antypolskich wystąpieniach środowisk żydowskich". I znów nie podaje żadnych przykładów.
Co ciekawe: atak na redaktora naczelnego "GP" zbiega się w czasie z kluczowymi decyzjami dla bezpieczeństwa Polski, odsuwającymi Rosję - która tak chętnie straszy banderowcami i Żydami - od polskich granic. Przypadek?
Źródło: niezalezna.pl
W tekście "Non possumus" Aldona Zaorska dowodzi, że to "Gazeta Polska" wypowiedziała wojnę "Warszawskiej Gazecie". Nazywa przy tym Tomasza Sakiewicza "gorliwym obrońcą ukraińskich współczesnych banderowców", nie podając oczywiście żadnych dowodów na tę tezę. Poza jednym kłamstwem - że Sakiewicz "z wielką uciechą przyjmował order od tamtejszej bezpieki". Tymczasem naczelny "GP" został uhonorowany medalem nie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, lecz... Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy - w podziękowaniu za zaangażowanie w walkę o wolność Ukraińców podczas Majdanu. W imieniu Ukrainy medal wręczył Andrij Grabow, wiceszef Samoobrony Majdanu. Dodajmy, że Tomasz Sakiewicz został wyróżniony przez ukrańską RBNiO razem z Przemysławem Miśkiewiczem ze Stowarzyszenia Pokolenie, wieloletnim działaczem antykomunistycznej opozycji w Polsce. On także jest banderowcem?
Zaorska zarzuca także Sakiewiczowi, że "GP" "zamyka oczy na prawdę o antypolskich wystąpieniach środowisk żydowskich". I znów nie podaje żadnych przykładów.
Co ciekawe: atak na redaktora naczelnego "GP" zbiega się w czasie z kluczowymi decyzjami dla bezpieczeństwa Polski, odsuwającymi Rosję - która tak chętnie straszy banderowcami i Żydami - od polskich granic. Przypadek?
Źródło: niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
