Jednocześnie Stanisław Karczewski przyznaje, że podczas gdy ekipa PO-PSL nawet nie myślała o jakichkolwiek zmianach w czasie sprawowania swoich rządów, teraz najwyraźniej boi się o swoją polityczną przyszłość obserwując dobre zmiany i realizację programu wyborczego rządu PiS.- Rewolucja kłóci się ze słowem pokój. Albo pokój, albo rewolucja. Petru jest niedoświadczonym politykiem, on bardzo często mówi rzeczy, które wzajemnie się wykluczają. Nie może być pokojowej rewolucji. W tej chwili faktycznie toczy się walka w opozycji o przywództwo i to jest walka między Schetyną a Petru. To tam jest zwarcie – mówił na antenie radiowej „Trójki” marszałek Senatu.
- Jest taka grupa osób, która w ogóle kwestionuj możliwość sprawowania rządów, przez ludzi innych niż to właśnie środowisko. Ta grupa kwestionowała działania rządu i Olszewskiego, i Kaczyńskiego, i teraz. Do trzech razy sztuka. My poradzimy sobie z oporem. Wprowadzamy dobre zmiany – 500+, Mieszkanie+. To są zmiany oczekiwane, o których PO przez 8 lat nawet nie myślała – tłumaczył Stanisław Karczewski.